Ulica Natalii Machałowej leży na obrzeżach Kielc, w dzielnicy Zalesie. 200 metrów od niej kończą się tereny miasta. Przez wiele lat okoliczni mieszkańcy mówili, że jest bardzo zaniedbana. W ostatnim czasie sytuacja poprawiła się, nawierzchnia jest bowiem w miarę regularnie uzupełniana przez miejskie służby odpowiedzialne za utrzymanie szos. Jednak ludzie skarżą się teraz na inny problem. Jest nim brak oświetlenia ulicznego. Według nich stanowi to duży kłopot, który narasta w miarę skracania się dni jesienią.
- Na naszej ulicy jest coraz więcej domów. Jednak nie mamy oświetlenia - mówią mieszkańcy ulicy Natalii Machałowej w Kielcach. Widzą proste rozwiązanie tego problemu.
- Nie ma u nas energetycznej linii napowietrznej, w związku z tym budowa oświetlenia z prawdziwego zdarzenia jest mocno utrudniona. Istnieje jednak technologia, która mogłaby nam pomóc. Są to tak zwane lampy hybrydowe. Takie urządzenie, prócz żarówek, wyposażone jest w panel fotowoltaiczny i wiatraczek, które zapewniają mu energię. Nie jest to rozwiązanie wcale droższe od wykonania linii napowietrznej - mówią mieszkańcy ulicy Natalii Machałowej.
Sytuację w tym miejscu zna Miejski Zarząd Dróg. Jego rzecznik, Jarosław Skrzydło, mówi, że w tym roku na pewno nie uda się tam zamontować oświetlenia. Jednak jego montaż nie jest wykluczony w przyszłości. - W tym roku budżet jest już wyczerpany, realizujemy dwa duże unijne projekty oświetleniowe. Jeden z nich zaplanowano na drugą połowę roku. Dotyczy bardzo wielu ulic na peryferiach Kielc. Niestety ulica Machałowej nie jest ujęta w harmonogramie prac - mówi Jarosław Skrzydło.
- Zgłosimy propozycję budowy oświetlenia na tej ulicy oraz na sąsiedniej, Janowskiej. Będzie to propozycja do planu budżetu na przyszły rok. Zobaczymy, czy uda się umieścić to w budżecie - objaśnia Jarosław Skrzydło.
Jakie mogłoby być nowe oświetlenie? - Powszechnie stosujemy technologię ledową, która jest już obecnie sprawdzona, dopracowana i szeroko dostępna. Czy będziemy w tym miejscu stosować urządzenia autonomiczne, czyli czerpiące energię ze słońca lub wiatru? Takie technologie również możemy brać pod uwagę. Sytuacja ulicy Machałowej jest o tyle skomplikowana, że droga, którą ludzie się przemieszczają, na pewnych odcinkach biegnie przez działki prywatne. Jednak tam, gdzie pas drogowy pokrywa się z rzeczywistym przebiegiem szosy, nie byłoby większego problemu, żeby takie oświetlenie usytuować - mówi na koniec Jarosław Skrzydło.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Największy aquapark w regionie już na finiszu
Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test | Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku |
Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki | Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz! |
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?