Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Wiernej Rzeki i okolic w gminach Piekoszów i Łopuszno zapowiadają protest przeciwko zamknięciu mostu na czas budowy nowego

Anna Gwóźdź
Anna Gwóźdź
Maciej Banachowski
Maciej Banachowski
Wideo
od 12 lat
Mieszkańcy będą protestować przeciwko zamknięciu mostu w Wiernej Rzece w gminie Piekoszów. W poniedziałek, 4 grudnia zapowiedzieli blokadę drogi. Ich problemem jest przede wszystkim objazd proponowany przez powiat kielecki oraz wykonawcę, przez który mieszkańcy musieliby nadrabiać koło 30 kilometrów drogi. Protest zapowiedziany jest na wtorek, 5 grudnia, godzinę 12. Zobaczcie film i zdjęcia.

Protest w Wiernej Rzece w gminie Piekoszów

We wtorek, 5 grudnia mieszkańcy Wiernej Rzeki i okolicznych miejscowości w gminach Piekoszów i Łopuszno będą blokować most, który ma zostać zamknięty na czas budowy nowej przeprawy. Protestują, bo dla nich oznacza to codzienne wielokilometrowe objazdy do pracy i domów. Obliczają, że przez wstępnie proponowany objazd nadłożą około 30 kilometrów.

W związku z planowaną budowa mostu nad rzeką Łososiną w ciągu drogi powiatowej w miejscowości Wierna Rzeka, planowane jest całkowite zamknięcie dla ruchu obecnego mostu.

Zobaczcie zdjęcia ze spotkania z mieszkańcami:

Taka sytuacja ma potrwać przynajmniej do czerwca 2024 roku. Dla zamkniętego odcinka drogi wyznaczono początkowo objazd za pośrednictwem dróg wojewódzkich 786 i 728 w relacji - Wierna Rzeka - Gnieździska - Łopuszno - Promnik - Piekoszów.

Jak zapowiadają mieszkańcy Wiernej Rzeki i okolicznych miejscowości, planują oni zablokować zamknięcie mostu. Swój protest zapowiadają na wtorek, 5 grudnia, godzinę 12 kiedy to mają zacząć się prace na moście.

Mieszkańcy: przez ten remont ratownicy medyczni będą musieli latać do nas helikopterem!

W poniedziałek, 4 grudnia spotkaliśmy się z mieszkańcami, by zrozumieć ich problem i pretensje.

Pani Małgorzata, mieszkanka Wiernej Rzeki wyjaśniała, że mieszkańcy nie wiedzieli o takich alternatywach drogi, która nazajutrz będzie zamknięta.

Dopiero 24 listopada, nieoficjalnie, otrzymaliśmy informację, że nie będzie tu żadnego objazdu. Rodzice wożący dzieci do szkoły w Gnieździcach nie będą mieć objazdu przez Zajączków. Osoby pracujące w pobliskim zakładzie na miedziance też nie będą miały szybkiego objazdu. Do naszych domostw nie dojedzie karetka, jeżeliby mieli przybyć ratownicy medyczni, to tylko za pomocą helikoptera...

Rzeczywiście, udając się na miejsce opisywanego przez naszych rozmówców objazdu, zastaliśmy wąską polną drogę, która kończyła się w pewnym momencie na... przecinającej ją rzece. Mieszkańcy mówili, że kiedy przyjdzie wiosna, droga ta zupełnie nie będzie zdatna do kursowania samochodów za sprawą błota i faktu, że okoliczne pola są stale nawadniane przez płynący tędy strumień. - Jeżeli władze powiatu by chciały, mogłyby pożyczyć most od wojska. Żądamy od nich tego! Przejazd za Wesołą i Wierną Rzeką nie jest rozwiązaniem. Nadejdą roztopy i nikt tamtędy nie przejedzie! - słyszeliśmy wśród zebranych.

Pan Krzysztof z Gnieździsk dodawał, że dla mieszkańców najlepszym rozwiązaniem byłoby zostawić obecny most i odstąpić od budowy. - Należałoby postawić jedynie, zgodnie z ekspertyzą z 2018 roku znak informujący o maksymalnej wadze samochodu - 16 ton. Wtedy bylibyśmy szczęśliwi, dziękuję bardzo.

Burmistrz Łopuszna krótko i ostro: Starostwo powiatu kieleckiego ucieka od problemu

Z mieszkańcami spotkała się także burmistrz miasta i gminy Łopuszno, Irena Marcisz. Przybyli komentowali, że życzyliby sobie, by podobnie zachował się burmistrz miasta i gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek. - Projekt mostu przygotowywany był przez powiat w wielkiej tajemnicy przed mieszkańcami i władzami gminy - mówiła Irena Marcisz. - 6 listopada otrzymałam od firmy, która miała opracować organizację ruchu informację z prośbą o zaopiniowanie tego projektu. Działając w oparciu o rozmowy z sołectwami: Gnieździska, Fanisławice, Fanisławiczki i Ruda Zajączkowska, odpowiedziałam, że nie zgadzamy się na takie ustalenia. Nie przewidziano w tej organizacji przejścia dla pieszych oraz komunikacji samochodów osobowych - tłumaczyła.

28 listopada otrzymaliśmy informację zwrotną, że proponowane przez nas utrzymanie ruchu jest nieuzasadnione. Powodem był krótki okres trwania inwestycji oraz jej pilny tryb. Wprowadzenie ruchu w rejon budowy miałoby ograniczyć roboty budowlane. Zapoznałam z tą odpowiedzią radnych, którzy podjęli natychmiast działania. Gmina zaproponowała spotkanie w starostwie celem wprowadzenia zmian. Nie było odpowiedzi, moim zdaniem to próba ucieczki, a tak nie wolno robić. Jest XXI wiek, ci mieszkańcy tu pracują, to jest nieprawdopodobne. To aż pół roku dla ludzi, którzy są pozbawieni możliwości komunikacyjnych. Jesteśmy jedyną instytucją, która miała odwagę się sprzeciwić. Myślę, że moi mieszkańcy nie pozwolą na rozpoczęcie budowy

- mówiła Irena Marcisz.

Pani burmistrz towarzyszył jej zastępca, Mariusz Łuszczyński.

Na miejscu byli również radny gminy Łopuszno, Kazimierz Bernat i sołtys Rudy Zajączkowskiej, Paweł Kolasa. - Mamy tu wybudowaną nową drogę powiatową i obawiamy się, że transport ciężarowy będzie nią kierowany. Jeżeli most o nośności 40 ton zostanie wyremontowany, to transport zostanie rozdzielony i będzie szedł przez Gnieździska, Rudę, Fanisławice do Łopuszna, to ta droga bardzo szybko ulegnie zniszczeniu - komentował sołtys.

- Absolutnie nie zgadzamy się jako mieszkańcy, by most był budowany bez alternatywy objazdu w pobliżu. Dzieci jeżdżą do szkoły, ludzie do pracy, starsi ludzie chodzą do kościoła - dodawał radny Bernat.

Czyżby mieszkańcy nie mieli się o co martwić?

Wobec pretensji do władz powiatu kieleckiego, skontaktowaliśmy się z Cezarym Majchrem, członkiem Zarządu Powiatu Kieleckiego. W rozmowie telefonicznej uspokajał, że zarząd pracuje nad tym problemem i stara się go rozwiązać.

Rozważamy powstanie awaryjnego mostu w bliskim otoczeniu od obecnego. Takie rozwiązanie jest najlepsze i najbardziej racjonalne. Po takiej awaryjnej kładce, przemieszczałyby się auta ważące do 3,5 ton. Myślę, że to po prostu kwestia czasu, aż procedowanie całego projektu dojdzie do skutku

- wyjaśniał.

Więcej dowiemy się już we wtorek, 5 grudnia. Będziemy relacjonować dla Was protest na bieżąco.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie