Krzysztof Król, właściciel Herosa od miesiąca robił co mógł, żeby odnaleźć zaginionego psa - owczarka niemieckiego. Ogłoszenia o zaginięciu zwierzaka wisiały na terenie całej gminy Morawica, mnóstwo osób udostępniało je też w Internecie. W poniedziałek, 4 marca okazało się, że Heros nie żyje.
- W poniedziałek zadzwonił do mnie jakiś pan i powiedział, że owczarek podobny do tego z ogłoszenia leży w krzakach – mówi pan Krzysztof i wyjaśnia, dlaczego jest przekonany, że ktoś zabił Herosa. -Psa nie było miesiąc, a absolutnie nie wyglądał jakby się błąkał. Na pewno ktoś go przetrzymywał, jak dla mnie był przygotowany do sprzedaży. W ogłoszeniu napisane było, że Heros ma młodzieńcze zapalenie kości, był na antybiotykach. Podejrzewam, że będąc bez leków zaczął kuleć i stracił na wartości. W związku z tym, że miał zamontowanego chipa, złodziej bał się zawieźć go do weterynarza– tłumaczy mieszkaniec Bilczy.
Kiedy Pan Krzysztof znalazł psa nie zauważył na jego ciele żadnych śladów znęcania, wielka rana była natomiast na pysku zwierzęcia. –Dostał centralnie w okolice nosa. Mówi się, że tam jest właśnie najczulsze miejsce psa. Kiedy go znalazłem było widać, że był niesiony i położony w krzakach. Jeżeli by utykał i próbował iść sam to pewnie kulił by się z bólu, a ewidentnie było widać, że ktoś go tu przyniósł za łapy – mówi mieszkaniec Bilczy i dodaje, że człowiek ,który zabił jego psa prawdopodobnie wiedział, że ten jest poszukiwany i nie chciał go oddać. - Nie jestem patologiem ale wiem, że Heros nie leżał tam długo, na jego pysku była jeszcze świeża krew –mówi.
Mężczyzna nie może pojąć dlaczego osoba, która przetrzymywała psa nie oddała go kiedy zauważyła, że jest chory. - Nawet jeśli utykał to mogli go podrzucić blisko domu. Tyle ludzi go szukało więc na pewno ktoś by mnie poinformował, że gdzieś się błąka. Kochałem tego psa i to, jak go potraktowano nie może ujść bez konsekwencji. Zrobię wszystko by znaleźć sprawcę – zaznacza pan Krzysztof i oferuje 5 tysięcy złotych za wskazanie mordercy
Osoby, które coś wiedzą w tej sprawie proszone są o kontakt pod numerem telefonu: 662 171 668
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz także:Flesz. Matematyka do poprawki, czy nie będzie już obowiązkowa na maturze? NIK alarmuje, że poziom fatalny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?