Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Pruszkowa sfingował kradzież auta, żeby nie spłacać rat. Grozi mu więzienie

M.K.
Nietypową sprawę rozwiązywali policjanci ze Starachowic. W ubiegły czwartek, kilkanaście minut po północy do starachowickiej komendy zgłosił się 44-latek, mieszkaniec Pruszkowa. Mężczyzna powiadomił, że ktoś ukradł jego samochód Honda CRV, który był zaparkowany przed jedną z posesji w Starachowicach. Poszkodowany wycenił swoje straty na 66 tysięcy złotych.

Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich wykonali czynności procesowe w związku z tym zgłoszeniem. Mimo że 44-latek rzeczowo odpowiadał na ich pytania, sprawa wydała im się podejrzana. Policjanci ustalili, że kradzież samochodu była zaplanowana i że zgłaszający doskonale o tym wiedział. Pokazało się, że w sprawę zaangażowane są jeszcze dwie kobiety: 39-latka i 48-latka, które składały fałszywe zeznania, żeby uprawdopodobnić sfingowaną kradzież.

Dwie kobiety i mężczyzna zostali zatrzymani w policyjnym areszcie, a w piątek usłyszeli zarzut usiłowania oszustwa w związku z kradzieżą wartej 66 tysięcy złotych Hondy. Śledczy ustalili, że 44-latek chciał w ten sposób uchronić się przed dalszą spłatą auta do firmy leasingowej.

Zatrzymani wyszli na wolność. Kobiety muszą zapłacić poręczenie majątkowe, a mężczyzna oprócz poręczenia ma także dozór policyjny. Wszystkim grozi do 8 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie