MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec z wnioskiem o mieszkanie komunalne wywołał spór na sesji Rady Miejskiej

Kazimierz Cuch
Kamil Grocholski zabrał głos na sesji Rady Miejskiej w Starachowicach i wywołał dyskusję.
Kamil Grocholski zabrał głos na sesji Rady Miejskiej w Starachowicach i wywołał dyskusję.
Dość skuteczna była interwencja Kamila Grocholskiego, mieszkańca ul. Mickiewicza w Starachowicach, w sprawie przydziału dla jego rodziny mieszkania komunalnego. Wywołała burzliwą dyskusję.

Za zgodą przewodniczącego Włodzimierza Orkisza, mieszkaniec zabrał głoś na sesji Rady Miejskiej w Starachowicach i wywołał spór wśród radnych koalicji i opozycji. Temat przydziału mieszkań komunalnych zawsze wywołuje burzliwe dyskusje, a nawet był przedmiotem sądowego postępowania karnego, wobec rządzących miastem w poprzednim okresie.

- Staram się o mieszkanie z Urzędu Miasta, bo muszę się wyprowadzić z obecnego mieszkania przy ul. Mickiewicza. Nie mam gdzie iść z trojgiem dzieci. Gdy ludzie usłyszą o trójce dzieci, to nie chcą nam wynająć mieszkania. Wystarczy mi 18 metrów kwadratowych. Proszę o mieszkanie z zasobów miasta. Sam mogę je wyremontować- prosił mieszkaniec.

Najmocniej popierali go radni opozycji, Piotr Nowaczek i Sylwester Kwiecień. Stanowczo twierdzili, że prezydent miasta powinien mu przyznać mieszkanie, poza kolejnością. Radna Jadwiga Piątek, z Komisji Mieszkaniowej, potwierdziła, że Kamil Grocholski jest na liście oczekujących na mieszkanie komunalne. Jej zdaniem, dla rodziny z trojgiem dzieci 18 m kwadratowych to nierealna powierzchnia, zbyt mało. -Cały czas mamy na uwadze tego pana. Musi spełnić warunki przydziału. Monitorujemy te sprawę. Dajmy, nie dajmy, tak nie można stawiać sprawy- dodała radna, przypominając o obowiązujących procedurach.
Marek Materek, prezydent Starachowic, podkreślił, że u niego interweniują o mieszkanie komunalne biedne rodziny, nawet z sześciorgiem dzieci. Wobec nich, sytuacja Kamila Grocholskiego nie jest najgorsza.

Włodzimierz Orkisz, przewodniczący rady, tłumaczył się, że Kamila Grocholskiego nie wyciągnął z kapelusza. Musiał go dopuścić do głosu, podobnie jak wcześniej dopuścił mieszkańców ul. Mieszała i innych. Dla niego wszystkie sprawy są ważne.
Nie dawał za wygraną radny Piotr Nowaczek, przypominając, że ludzie opozycji krzyczeli wcześniej Sylwestrowi Kwietniowi, jako prezydentowi miasta, że trzeba przydzielać te mieszkania poza kolejnością na liście mieszkaniowej. Potem te decyzje mieszkaniowe prezydenta Kwietnia zaskarżyli do prokuratury. Jak pamiętamy, ówcześni prezydenci miasta mieli proces karny, w którym ich uniewinniono.

Natychmiast zareagował radna Joanna Główka, oceniając, że wtedy nieuczciwie były przyznawane mieszkania komunalne, poza kolejnością. Sylwester Kwiecień prosił radną, by nie wypowiadała się w ten sposób, bo są uniewinniające wyroki sądu w tej sprawie i one obowiązują, a nie narracja radnej. Czas pokaże, czy ta burzliwa interwencja mieszkańca przyniesie dla jego rodziny pozytywne skutki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Praca sezonowa. Jaką umowę podpisać?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie