22-latka z gminy Iwaniska w powiecie opatowskim wystawiła na sprzedaż w sieci książkę za 20 złotych. Szybko dostała maila z linkiem. Miało to być rzekomo potwierdzenie, że ktoś już książkę kupił. Potem do kobiety zadzwonił oszust podający się za pracownika portalu, na którym przeprowadzana była transakcja. Twierdził, że kupujący omyłkowo przelał 1200 złotych i prosił, by kobieta zwróciła pieniądze przesyłając kod blik. Tak też się stało
Wideo
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!