Z 6 grudnia niestety zrobiło się święto komercji. Mikołaje i Śnieżynki biegają po supermarketach od początku listopada, a reklamy telewizyjne prześcigają w zachwalaniu najlepszych pomysłów na prezent mikołajkowy. W takiej sytuacji trudno odnaleźć prawdziwą magię tego dnia.
- Ale jednak warto jej szukać. Według mnie w tym dniu wcale nie chodzi o prezent, tylko o to, żeby spędzić czas razem z dzieckiem. Przecież musi ono narysować albo napisać list do Mikołaja i włożyć w to wysiłek, a my czytając list poznajemy jego najskrytsze marzenia. Frajdę sprawia też szykowanie prezentów i podrzucanie ich tak, aby obdarowany się nie zorientował - mówi Agnieszka Mazur, pedagog i prywatnie mama pierwszoklasisty Kajetana.
WAŻNA WIARA
Dzieci powinny jak najdłużej wierzyć w Mikołaja. Jednak czasem dwie historie - prawdziwego biskupa Mikołaja i ubranego w czerwony kaftan dziadka z Laponii, który rozwozi prezenty - są trudne do pogodzenia.
- My z racji patrona przedszkola uczymy dzieci o biskupie Mikołaju, ale równocześnie tłumaczymy, że ci dzisiejsi to pomocnicy i pracują po to, by ludzie pamiętali o prawdziwym świętym - mówi Ewa Korona, dyrektor Przedszkola Samorządowego imienia Świętego Mikołaja w Kielcach. - Same dzieci chyba chcą wierzyć w Mikołaja jak najdłużej i wierzą, bo było to widać podczas imprezy w naszym przedszkolu. To oczekiwanie i napięcie na twarzy nam też sprawiało radość.
MIKOŁAJ POTWIERDZA!
- Dzieci wierzą w Mikołaja i zawsze oczekują na niego bardzo spięte. Widać, że na początku są lekko wystraszone i zestresowane, ale później się rozkręcają i cieszą z każdego gestu i słowa. Zresztą nigdy nie zdarzyło się, żeby próbowały Mikołaja ciągnąć za brodę, by sprawdzić czy jest prawdziwa - śmieje się Szymon Skalmierski z kieleckiej firmy Wytwórnia Wrażeń, której pracownicy w okresie przedświątecznym wspomagają Mikołaja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?