MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Miłosne manewry" w liceum w Kazimierzy Wielkiej

Adam LIGIECKI
Artyści, organizatorzy, jurorzy – oto scena finałowa II Festiwalu Poezji i Piosenki Miłosnej w Kazimierzy Wielkiej.
Artyści, organizatorzy, jurorzy – oto scena finałowa II Festiwalu Poezji i Piosenki Miłosnej w Kazimierzy Wielkiej. Andrzej Kocerba
Wszak dzięki temu, że Maryli Wereszczakówny Mickiewicz nie dopieszczał, literatura polska zyskała wieszcza - oto jak pół żartem, pół serio można skwitować "miłosne manewry" w Liceum Ogólnokształcącym w Kazimierzy Wielkiej.

Walentynki przypadły w okresie ferii zimowych i licealistom trochę umknęły, lecz "zaległości" nadrobili z nawiązką w miniony piątek. II Festiwal Poezji i Piosenki Miłosnej - Hades 2014 był bardzo udaną imprezą.

Hades - bo festiwal zorganizowano w szkolnym klubie Hades, który obchodził niedawno 45. urodziny. Główną nagrodę stanowił Złoty Amor.

BUZI... I COŚ WIĘCEJ

W konkursowe szranki stanęło 15 młodych artystów. Cztery osoby startowały w kategorii poezja, pozostali śpiewali piosenki "z serduszkiem". Magiczne słowo MIŁOŚĆ odmieniane było tego dnia na przeróżne sposoby.

Pierwsze miejsce wśród recytatorów zajęła Patrycja Niedźwiedź z klasy II D. Niezrównana interpretatorka wyznań Maryli Wereszczakówny (według tekstu Mariana Hemara) teraz z wdziękiem opowiadała o chłopcu, który skradł jej pocałunek. Mówiąc, że ma ochotę "skraść coś więcej" (to z "Bławatka" Adama Asnyka).

Na brawa zasłużyły też pozostałe uczestniczki konkursu. Kasia Bawoł i Jagoda Szumilas z klasy I C prowadziły zgrabnie dialog o narodzinach miłości, zaś Paulina Skrzyńska (także z I C) wyznała swoje uczucie i wielbiła ukochanego wyłącznie... w kolorze szafirowym (to była "Szafirowa romanca" Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego).

ANIELSKA NELA

Wulkan emocji eksplodował jednak w chwili, gdy na scenę Hadesu wkroczyli piosenkarze. Oni walczyli o Złotego Amora 2014, a o tym, komu przyznać statuetkę decydowało jury: dyrektor liceum Włodzimierz Kruszyński, wicedyrektor Jadwiga Zieleniewska oraz Piotr Włodarczyk, absolwent kazimierskiego ogólniaka, "hadesiak".

- Wszyscy uczestnicy konkursu byli godni podziwu i zasłużyli na nagrody. Ale Złoty Amor jest jeden, więc musieliśmy dokonać wyboru. Przyznaję, że jury miało z tym nie lada kłopot - zdradziła nam dyrektor Jadwiga Zieleniewska.

Główną nagrodę zdobyła Nela Nocoń z klasy I C, która przejmująco zaśpiewała "Anioła" - piosenkę z repertuaru Kory. "Nela swoją interpretacją potrafiła stworzyć wyjątkowy nastrój" - czytamy w werdykcie jury.

ROMEO I JULIA Z BEATLESAMI

Drugie miejsce w konkursie wokalnym zajęła Kornelia Słupik. Maturzystka z klasy III B wystąpiła z piosenką "Boję się" z musicalu "Romeo i Julia". Trzecią lokatę wyśpiewały ex aequo Natalia Oleś z klasy I B - kultowym przebojem Beatlesów "Yesterday" oraz Kasia Marasek z II B - "Brzydkimi" z repertuaru Grażyny Łobaszewskiej. Obu solistkom akompaniował Sebastian Gaweł z klasy I B.

Jeśli o instrumentalistach mowa, "rodzynkiem" w konkursie był Jakub Szuba. Pierwszoklasista kazimierskiego liceum zagrał przed publicznością rockową klasykę - utwór "Love of my Life" grupy Queen.

Czego jeszcze słuchaliśmy? Panowie sięgali po trudny i ambitny repertuar. "Na śniadanie" Andrzeja Piaska zaśpiewał Dawid Domański z III A, zaś legendarną "Kocham cię jak Irlandię" Kobranocki przypomniał w piątkowy wieczór Konrad Nowak z klasy II C.

ZŁOTY AMOR, CZERWONE USTA

II Festiwal Poezji i Piosenki Miłosnej - Hades 2014 prowadziły Kasia Szafarska i Wiktoria Kosz; na co dzień... gospodynie klubu Hades. One także zaprojektowały piękną scenografię - z czerwonymi serduszkami, a pikanterii dodawały szablony zmysłowych, czerwonych ust.

Główną nagrodą w konkursie była statuetka Złotego Amora. Laureaci otrzymali też tomiki wierszy - oczywiście - o tematyce miłosnej; do tego oryginalne dyplomy autorstwa Kamila Koziary z klasy III A. Nie zabrakło również słodyczy - i dla wykonawców, i dla publiczności.

MIŁOSNE MANEWRY

W przerwie imprezy mieliśmy coś ekstra. Zaśpiewała opiekun klubu, profesor Beata Niebylicka, która oczarowała widownię piosenką "Somebody to love". Wystąpiła także Patrycja Niedźwiedź - ze swoim flagowym tekstem kabaretowym według Hemara.

Patrycja z gracją doradzała pannom, by mówiły chłopcom, a zwłaszcza... poetom: "Nie!". - Wszak dzięki temu, że Maryli Wereszczakówny Mickiewicz nie dopieszczał, literatura polska zyskała wieszcza - spuentowała taktykę "miłosnych manewrów" licealistka z Kazimierzy Wielkiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie