Straty w uprawach w rejonie Sandomierza są olbrzymie. Wielu rolników nie zbierze żadnych plonów. Sadownicy muszą liczyć się z tym, że zbiorów nie będzie również w przyszłym roku.
Minister podkreślił: - Potrzebna jest długofalowa pomoc. Rząd przygotował program naprawy szkód. Wszyscy poszkodowani rolnicy, tak jak pozostali mieszkańcy terenów powodziowych, skorzystają z pomocy.
Program przyjęty przez rząd zakłada udzielanie poszkodowanym producentom rolnym pomocy między innymi w formie preferencyjnych kredytów na wznowienie produkcji. Udzielane będą także poręczenia i gwarancje spłaty kredytów bankowych dla rolników. Ponadto rządowy program pomocy przewiduje odraczanie terminu płatności składek z tytułu ubezpieczenia w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, rozkładanie ich na dogodne raty, a także umarzanie w całości lub części bieżących składek na indywidualny wniosek rolnika, który poniósł szkody spowodowane przez powódź.
Możliwe będzie także odroczenie i rozłożenie na raty płatności z tytułu umów sprzedaży i dzierżawy nieruchomości należących do Skarbu Państwa, bez stosowania opłat i odsetek za okres odroczenia.
Rodziny rolnicze będą mogły liczyć ponadto na pomoc społeczną w formie jednorazowego zasiłku celowego. Wyniesie on 2 i 4 tysiące złotych. Przy przyznawaniu zasiłku celowego nie będzie przeprowadzany wywiad środowiskowy i nie będzie stosowane kryterium dochodowe.
Niewykluczone, że najbardziej poszkodowani rolnicy, podobnie jak po powodzi w 1997 roku, będą mogli pobierać przez rok zasiłki w urzędach pracy. - Taki wniosek, między innymi po interwencji posła Andrzeja Pałysa, został dołączony do rządowego programu - poinformował minister.
Marek Sawicki zapowiedział również starania o to, aby rząd przygotował wniosek do Komisji Europejskiej o wsparcie z "funduszu solidarnościowego". - Komisja Europejska jest już powiadomiona o powodzi w Polsce, ale aby uzyskać pomoc, potrzebny jest pełny szacunek strat - powiedział minister.
Dlatego, jak podkreślił Marek Sawicki, bardzo pilną sprawą jest ocena szkód.
Minister uspokajał konsumentów: żywności nie zabraknie. Zalany obszar stanowi zaledwie 2-3 procent upraw.
Szef resortu rolnictwa wziął udział w posiedzeniu sztabu kryzysowego. Z Sandomierza pojechał do Połańca. Tam miał się spotkać z rolnikami poszkodowanymi przez powódź.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?