Wnętrze spalonego domu
(fot. Straż Pożarna)
Sześć zastępów straży pożarnej walczyło w poniedziałek z pożarem drewnianego domu w miejscowości Mirocice w gminie Nowa Słupia. W czasie akcji gaśniczej w środku budynku wybuchła pięciokilogramowa buta z gazem. Dach nad głowa straciły trzy osoby.
Informacje o tym, że pali się dom w Mirocicach strażacy otrzymali kilka minut po godzinie 13. - Wysłaliśmy tam sześć zastępów straży pożarnej, w tym dwa zawodowych strażaków z jednostki z Kielc i cztery z miejscowych Ochotniczych Straży Pożarnych - informował Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckich strażaków.
Budynek, w którym wybuch pożar był drewniany, kryty blachą. Mieszkały tam trzy dorosłe osoby, które przed przyjazdem straży pożarnej zdołały opuścić dom.
- Podaliśmy dwa prądy wody w natarciu, ale niestety w trakcie gaszenia pożaru wewnątrz domu rozszczelniła się pięciokilogramowa butla z gazem. Nastąpił wybuch, co jeszcze podsyciło ogień - dodawał komendant Sabat.
Po godzinie od zgłoszenia sytuacja była już opanowana.
- Dowódca podjął decyzję o częściowej rozbiórce tlącej się konstrukcji domu, aby zagasić ewentualne zarzewia ognia - tłumaczył Robert sabat.
O pomoc w znalezieniu mieszkania zastępczego dla trzech osób, które mieszkały w domu poproszono władze gminy Nowa Słupia. - Dom nie nadaje się do zamieszkania - informował komendant Sabat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?