Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzowie grali w turnieju szachowym w Sandomierzu

/GOP/
Turniej był rozgrywany w Sali Rycerskiej Zamku Kazimierzowskiego.
Turniej był rozgrywany w Sali Rycerskiej Zamku Kazimierzowskiego. Małgorzata Płaza
Ponad 120 osób rywalizowało w rozegranym w niedzielę w Sandomierzu Turnieju Szachowym "O Szachy Królowej Jadwigi".
Monika i Bartosz Soćkowie, utytułowani szachiści, aktualni mistrzowie Polski przyjechali na zawody do Sandomierza z dziećmi.

Monika i Bartosz Soćkowie, utytułowani szachiści, aktualni mistrzowie Polski przyjechali na zawody do Sandomierza z dziećmi. Małgorzata Płaza

Monika i Bartosz Soćkowie, utytułowani szachiści, aktualni mistrzowie Polski przyjechali na zawody do Sandomierza z dziećmi.
(fot. Małgorzata Płaza)

Zawodnicy przyjechali do Sandomierza z różnych części Polski oraz z Ukrainy. W Zamku Kazimierzowskim rywalizowali zarówno seniorzy, jak i podzielni na trzy kategorie wiekowe juniorzy. W najmłodszej grupie były przedszkolaki.

Szachiści grali systemem szwajcarskim kontrolowanym na dystansie dziewięciu rund. Turniej miał bardzo mocną obsadę - wśród uczestników było pięciu arcymistrzów, w tym mistrzowie Polski, a ponadto trzech arcymistrzów szachowych z Ukrainy.

O "Szachy Królowej Jadwigi" rywalizowali między innymi Monika i Bartosz Soćkowie z Katowic. To czołowi polscy szachiści, oboje wywalczyli w ubiegłym roku tytuły mistrzów Polski. Pani Monika jest pierwszą w historii polską szachistką, która otrzymała męski tytuł arcymistrza.

Mistrzowie przyjechali do Sandomierza ze swoimi dziećmi: ośmioletnią Julką, 12-letnim Szymonem i 14-letnią Weroniką. Cała trójka gra w szachy.

Państwo Soćkowie są zawodowymi szachistami. Ta gra to ich sposób na życie, ale również niezmiennie pasja.

Jak osiąga się tak duże sukcesy? Pani Monika odpowiedziała, że najważniejsze jest, by szachy lubić, traktować je faktycznie jak pasję. - Tak jak w każdej innej dyscyplinie sportu, tak i w szachach, aby osiągnąć sukces, trzeba ciężko pracować - dodał Bartosz Soćko.

Oboje w szachy grają już od przedszkola. Podkreślali, że aby osiągnąć mistrzostwo, treningi trzeba zaczynać tak wcześnie.

Sandomierzanin Andrzej Miłoś przyszedł na zawody z czwórką wnucząt, które - jak podkreślił z satysfakcją - nauczył grać. Sam był mistrzem seniorów. - Szachy to znakomita gra. Rozwija zdolność myślenia, umiejętność przewidywania, pomaga ćwiczyć koncentrację - mówił Andrzej Miłoś.

Zwycięzcą w grupie A (seniorów) został Damian Lewtak z Czarnej (otrzymał główne trofeum zawodów - szklane szachy), w grupie B (juniorów urodzonych w latach 1996-2001) pierwsze miejsce zajął Michał Choina z Ostrowca Świętokrzyskiego, w grupie C (juniorów 2002-2006) najlepszy był Maryan Kyrychenko ze Lwowa, zaś w grupie D (juniorów urodzonych w 2007 i młodszych) najlepszy wynik uzyskał Przemysław Golik z Nowej Sarzyny.

W trakcie turnieju na dziedzińcu zamku rozstawione były duże, ruchome szachy. Cieszyły się dużym powodzeniem, zwłaszcza wśród najmłodszych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie