Mistrzynie z Włoszczowy zagrają ostatni mecz sezonu

Podopieczne trenera Mariusza Ochenduszki są już pewne awansu do drugiej ligi. Nikt nie może mieć wątpliwości, że w pełni na niego zasłużyły - wygrały wszystkie jedenaście spotkań, jakie do tej pory rozegrały. Strzeliły w nich 62 gole, a straciły zaledwie dwa.

- Nie spodziewałem się, że pójdzie nam w tym sezonie aż tak dobrze. Przed rozpoczęciem rozgrywek nasz skład opuściły dwie ważne zawodniczki - jedna trafiła do KSP Kielce, a druga do Sparty Daleszyce, zespołów grających w drugiej lidze - powiedział nam trener Hetmanek.

Dla zespołu z Włoszczowy kończący się sezon jest trzecim na poziomie trzeciej ligi i trzecim w ogóle w jego historii. Oba poprzednie kończył na trzeciej lokacie, patrząc jak triumfują wspomniane KSP Kielce oraz Sparta Daleszyce. Obie te drużyny z powodzeniem radzą sobie na poziomie drugiej ligi.

- My staramy się nie podbierać zawodniczek z innych drużyn. Próbujemy sami wychować sobie zawodniczki na odpowiednim poziomie i w trakcie tych trzech lat chyba nam się to udaje - dodał trener.

Czego trzeba więc zespołowi, który tak udanie przebrnął już przez niemal cały sezon trzeciej ligi?

- Przydałoby nam się poprawić stan stadionu. To naprawdę kiepsko wygląda, wypadałoby coś z nim zrobić przed drugą ligą. Dziura na dziurze, zdarza się że zawodniczki biegnąć po prostu się przez to przewracają - powiedział Mariusz Ochenduszka.

Zanim dojdzie do meczów drugoligowych trzeba jeszcze dokończyć obecne rozgrywki. W ostatnim meczu sezonu przeciwnikiem będzie czwarta w tabeli Wisła Nowy Korczyn. Zespół ten zgromadził szesnaście punktów mniej od Hetmanek, a ich pierwszy mecz przegrał 0:6. Rewanż rozpocznie się o godzinie 12. w niedzielę 2. czerwca we Włoszczowie.

Laureaci Plebiscytu 2018 i ich kobiety - żony, narzeczone, dziewczyny	Świętokrzyskie zawodniczki jak modelki [AKTUALIZACJA]
Najprzystojniejsi sportowcy w świętokrzyskich klubach. Zdjęcia z prywatnych sesji!	Księża z diecezji kieleckiej mistrzami Polski w piłce nożnej! [ZDJĘCIA]