Effector Kielce - Transfer Bydgoszcz 0:3 (22:25, 31:33, 13:25)
Effector: Fortuna 2, Tomsia 8, Sobota 10, Spelak 2, Wacek 8, A. Orobko 7, Dzierżyński (libero) oraz Moś 2, Piwowarski, Gontarewicz.
W meczu rozegranym w hali przy ul. Żytniej w Kielcach faworytem byli goście, którzy są zdecydowanym liderem Młodej Ligi. Podopieczni trenera Adama Swaczyny tanio skóry jednak nie sprzedali i szkoda, że tym razem skutecznością nie grzeszył atakujący Effectora Ksawery Tomsia. Gdyby zagrał tak jak w kilku poprzednich meczach, to w Kielcach mogło dojść do sensacji.
Effector mocno jednak postraszył lidera w dwóch pierwszych setach. W pierwszym prowadził nawet 16:12 i miał piłkę na 17 punkt, ale najskuteczniejszy w szeregach gospodarzy przyjmujący Adam Sobota uderzył w siatkę i Transfer zaczął odrabiać straty. Prowadził już nawet 24:19, ale kielczanie zdołali obronić trzy piłki. Przy kolejnej akcji szczęście dopisało już przyjezdnym.
Początek drugiego seta nie zapowiadał takich emocji w końcówce, gdyż w pierwszej jego fazie prowadził Transfer (4:2 i 11:7). Potem jednak kielczanie uporządkowali grę i dopiero w walce na przewagi goście wykazali więcej zimnej krwi, co z kolei podłamało trochę Effectora. Dlatego trzeci set był już bez historii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?