Młodzi dawcy krwi nie szczędzili

"Krew zamiast kwiatka" - to niezwykły prezent, jaki młodzież sprawiła ostrowieckim Amazonkom. Młodzi dawcy spotkali się tym razem w liceum imienia "Chreptowicza".

- W akcji uczestniczyli uczniowie z czterech szkół - gospodarze, czyli II Liceum Ogólnokształcącego imienia Joachima Chreptowicza, III Liceum Ogólnokształcące imienia Władysława Broniewskiego, IV Liceum Ogólnokształcące imienia Cypriana Kamila Norwida i uczniowie Zespołu Szkól numer 3 - mówi Zygmunt Tobiasz, przewodniczący Rejonowej Rady Honorowych Dawców Krwi w Ostrowcu.

TAKIE AKCJE SĄ POTRZEBNE

Łukasz Łasisz i Bartłomiej Cheba zdają sobie sprawę z ogromnego zapotrzebowania na krew. - Dlatego takie akcje są bardzo potrzebne. Dzięki temu można pomóc innym ludziom. Warto angażować się w takie przedsięwzięcia. Może kiedyś sami będziemy potrzebować takiej pomocy - mówi Łukasz Łasisz.

Bartek Cheba został dawcą krwi z bardzo osobistych powodów. - Oddaję krew już po raz trzeci. Zacząłem to robić, gdyż w mojej rodzinie ktoś kiedyś krwi potrzebował i teraz czuję się odpowiedzialny za to, by być dawcą regularnie. To wspaniała inicjatywa - dodaje Bartek.

ODDAJ SZPIK KOSTNY

Kolejna akcja krwiodawców rusza już 1 kwietnia i tym razem odbędzie się w ostrowieckim szpitalu, gdzie mieści się terenowy oddział Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
A po ośmiotygodniowym okresie ochronnym, w maju, grupa chętnych uczniów zgłosi chęć zostania dawcą szpiku kostnego. W tym przypadku szansa, by komuś pomóc wynosi zaledwie jeden na tysiąc, ale warto spróbować.

- Chciałbym bardzo podziękować dyrektorowi liceum imienia Chreptowicza, panu Jerzemu Nowakowi za udostępnienie nam pomieszczenia, stołówce za poczęstunek oraz opiekunom szkolnych kół Polskiego Czerwonego Krzyża za zmobilizowanie młodzieży do pomocy - z "Chreptowicza" pani Małgorzacie Słowik, z "Broniewskiego" pani Jolancie Sienniak-Romańskiej, z "Norwida" pani Ewie Wiśniewskiej oraz z Zespołu Szkół numer 3 pani Annie Rogowskiej - dodaje Zygmunt Tobiasz.