Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi mistrzowie pożarnictwa z Nowego Korczyna nie obronili tytułu mistrza kraju

Adam LIGIECKI
Młodzieżówka z Nowego Korczyna - z opiekunem Andrzejem Wajsem (pierwszy z lewej) - zajęła siódme miejsce w mistrzostwach Polski.
Młodzieżówka z Nowego Korczyna - z opiekunem Andrzejem Wajsem (pierwszy z lewej) - zajęła siódme miejsce w mistrzostwach Polski. Adam Ligiecki
Czy można zająć siódme miejsce w Polsce i czuć niedosyt? Chłopcy z młodzieżówki pożarniczej z Nowego Korczyna potwierdzili swoją przynależność do czołówki, lecz wcale ich to nie cieszy.

Nie udało się bowiem obronić mistrzowskiej korony, wrócili też do domu bez medalu. Lawina punktów karnych zrujnowała ich marzenia o trzecim "złocie" z rzędu.

PECHOWE KARNE

- Dla mnie i tak byli najlepsi. Chłopcy spisali się naprawdę bardzo dobrze. Szkoda tylko, że pechowe punkty karne odebrały nam miejsce na podium - nie kryje rozczarowania opiekun drużyny Andrzej Wajs.
Na wrześniowym czempionacie Polski w Częstochowie startowało 20 zespołów chłopięcych. Korczynianie, chociaż wystąpili w zupełnie nowym składzie, uważani byli za faworytów.
Wynik 1048,77 punktu w dwuboju dał im jednak dopiero siódme miejsce. Zaważyły punkty karne, których sędziowie nie skąpili naszym chłopakom.

RÓW Z RĄCZKĄ

Pięć "karniaków" Nowy Korczyn otrzymał za bieg sztafetowy, gdy podczas jednej ze zmian pechowo urwała się rączka od gaśnicy. Kolejne 10 punktów - w ćwiczeniach bojowych, za "niestaranne pokonanie rowu z wodą".

- Nigdy nie podważam decyzji arbitrów, lecz w tym przypadku byli trochę zbyt surowi. Inni sędziowie pewnie nie zaliczyliby nam błędu przy rowie, ci w Częstochowie tak zrobili. Punkty karne otrzymaliśmy jako jedyna drużyna z czołówki, trudno - ubolewa Andrzej Wajs. - 15 punktów to ogromna strata, praktycznie nie do odrobienia. To zadecydowało, że nie zdobyliśmy medalu.

CEL - ITALIA!

Mistrzowska korona trafiła z Korczyna do Głuchowa, na ziemię łódzką. Ale i tak nasi chłopcy są najbardziej utytułowaną drużyną w historii świętokrzyskiego pożarnictwa. Dwa razy z rzędu zdobyli tytuł mistrza Polski, zajęli miejsca siódme i ósme w turniejach rangi światowej i europejskiej.

W Częstochowie korczynianie walczyli także o występ w przyszłorocznych mistrzostw Europy w Słowenii. Nie udało się, jednak... nie rezygnują. W 2013 roku odbędzie się w Trestino, we Włoszech, światowa Olimpiada Sportów Pożarniczych. - Dwóch chłopaków z obecnej ekipy będzie mogło startować w Italii. Nie dajemy za wygraną. Powalczymy! - zapowiada Andrzej Wajs.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie