Młodzież z diecezji kieleckiej wróciła ze Światowych Dni Młodzieży z Portugalii. To był piękny czas. Zobaczcie relację i zdjęcia

Młodzież z diecezji kieleckiej - w sumie 55 osób - razem z księdzem Marcinem Boryniem, księdzem Michałem Bierońskim, księdzem Mateuszem Szostakiem oraz czterem braćmi alumnami brała najpierw udział w dniach diecezjalnych.

- Diecezją, która nas gościła była Coimbra. Doświadczyliśmy tam ogromnej troski ze strony wolontariuszy i rodzin. To był dobry czas na poznanie Portugalii od środka. Spotkania z mieszkańcami tej diecezji nacechowane były wieloma aktywnościami, modlitwą oraz rozmowami, podczas których odkrywaliśmy kulturę i zwyczaje mieszkańców. Najpiękniejsze było to, jak mieszkańcy naszej parafii otaczali nas troską i opieką. Byliśmy niesamowicie przyjęci, co dało się odczuć w dniu, w którym mogliśmy spędzić z nimi czas

- opowiada ksiądz Marcin Boryń.

Centralnym punktem tych dni była msza święta w centrum Coimbry, gdzie można było zobaczyć jak wielu młodych z różnych krańców świata przyjechało na spotkanie z papieżem Franciszkiem. A to był dopiero przedsmak tego, co młodzież z diecezji kieleckiej mogła zobaczyć w Lizbonie.

- Po zakończonych dniach w diecezji, udaliśmy się do Lizbony. W drodze nawiedziliśmy Fatimę. Tam uczestniczyliśmy w różańcu, powierzając opiece to wydarzenie, jak również całą naszą diecezję, pamiętając w modlitwie szczególnie o tych, którzy wsparli nas duchowo i finansowo. W Lizbonie rozpoczęły się centralne obchody Światowych Dni Młodzieży. W stolicy Portugalii czekała na nas druga grupa z Kielc, która wraz z trzema duszpasterzami księdzem Bartoszem Wąsatem, księdzem Wojciechem Rutczyńskim, księdzem Marianem Szostakiem oraz księdzem biskupem Marianem Florczykiem dotarła później. Centralne wydarzenia związane były oczywiści ze spotkaniem z papieżem Franciszkiem podczas powitania, drogi krzyżowej czy wreszcie czuwania nocnego i porannej Eucharystii. Te wszystkie spotkania podzielone były na kolejne dni Jego obecności w Lizbonie. Oprócz spotkań z papieżem nasza młodzież uczestniczyła w porannych katechezach, które prowadzili nam nasi polscy biskupi. Udało nam się również uczestniczyć w katechezie prowadzonej przez naszego biskupa Mariana Florczyka

- dodał ksiądz Marcin Boryń, Diecezjalny Duszpasterz Młodzieży.

Młodzież brała też udział w koncertach uwielbieniowych oraz w mszy świętej dla Polaków, której przewodniczył arcybiskup Marek Jędraszewki a Słowo Boże wygłosił arcybiskup Grzegorz Ryś. Największym wydarzeniem tego czasu było nocne czuwanie i Eucharystia na CAMPO DA GRAÇA. Po dość intensywnym czasie w Coimbrze oraz w Lizbonie, gdzie wielu mogło odczuwać zmęczenie, zrodziła się radość, że we wspólnocie oraz wśród setek tysięcy ludzi tworzymy żywy Kościół.

- Tym żywym Kościołem jesteśmy my, ludzie w drodze, którzy są pielgrzymami w drodze do świętości. Ten trud pielgrzyma, który odczuwaliśmy mieszkając w szkole, doświadczając wielu trudności i zmęczenia stał się błogosławiony w perspektywie spotkania z Jezusem i ludźmi. Poprzez tworzenie relacji z tymi, którzy przeżywają swoją wiarę w swoich jakże odmiennych środowiskach. Tym bardziej taka trudność smakuje słodko, bo daje wiele owoców Bożego Ducha co widać było w spowiedziach i świadectwach oraz w przyjętej Komunii Świętej. Ufam, że to spotkanie z papieżem będzie rodzić nie tylko dobrą pamięć o Światowych Dniach Młodzieży, ale również otworzy wszystkich młodych na chęć dzielenia się tym doświadczeniem z innymi. Jesteśmy wdzięczni tym wszystkim, którzy pomogli nam w przeżyciu tych dni. Wszystkim, którzy się za nas modlili w rodzinach, parafiach czy choćby na szlaku pielgrzymim. Dziękujemy wszystkim, którzy w Polsce łączyli się z nami duchowo. Dziękujemy również za modlitwę pod przewodnictwem księdza biskupa ordynariusza Jana Piotrowskiego w parafii Busko Zdrój podczas obecności pątników, którzy zmierzali na Jasną Górę. To było dla nas ogromne wsparcie duchowe

- podkreślił ksiądz Marcin Boryń, Diecezjalny Duszpasterz Młodzieży.