Polska - Rosja 30:29 (17:14)
Polska: Zembrzycki, Zając, Wiśniewski - Wypych, Salacz, Pietruszko, Bis 4, Sićko 12, Rolka, Majdziński 5, Netz, Judycki, Kawka, Skuciński 1, Siwak 3, Moryń 2, Moryto 1, Mosiołek 2, Lemaniak.
Obie ekipy szykują się do rozpoczynających się za trzy tygodnie w Danii mistrzostw Europy. Drugi mecz odbędzie się w Hali Legionów w sobotę o godzinie 18, a trzeci w niedzielę o 16.
Mecze rozgrywane są już według nowych przepisów - między innymi po sygnalizacji gry pasywnej można wykonać maksymalnie sześć podań, po udzieleniu pomocy medycznej zawodnik musi odsiedzieć trzy akcje swojego zespołu na ławce, gracz z pola przy wycofaniu bramkarza nie musi zakładać koszulki w odmiennym kolorze. We wczorajszym meczu nie było żadnej interwencji masażystów, ale liczenie podań może spowodować spory bałagan.
Spotkanie było zacięte, choć zwykle prowadzili Polacy, kilka razy różnicą trzech, czterech bramek (19 min 11:8, 29 - 17:13). Grzechem drużyny trenera Rafała Kuptela była jednak nieskuteczność, biało-czerwoni nie wykorzystali pięciu z sześciu karnych, przestrzelili też kilka kontr. Dzięki temu Rosjanie kilka razy doprowadzali do remisu. Na szczęście skuteczni byli zdobywca 12 bramek Szymon Sićko i kołowy Vive Tauronu Kielce, Bartłomiej Bis. Wprawdzie Bis i Arkadiusz Moryto w końcówce nie rzucili karnych, ale rywale tego nie wykorzystali, gubiąc piłkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
