MMA. Trenowali pod okiem gwiazdy

W hali w Stąporkowie odbyło się seminarium sportowe MMA z udziałem Jana Błachowicza, gwiazdy europejskiego formatu w mieszanych sztukach walki. Cieszyło się ono dużym zainteresowaniem wśród zawodników z województwa świętokrzyskiego.

Organizatorem imprezy był Marcin Kij - założyciel i trener Brawler Fight Club w Końskich oraz prezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia MMA. Dodajmy, że MMA to mieszane sztuki walki. Jest to dyscyplina sportowa, w której zawodnicy sztuk i sportów walki walczą wręcz przy dużym zakresie dozwolonych technik.

ZAWODNICY Z WOJEWÓDZTWA

Jan Błachowicz to obecnie jeden z liderów europejskich rankingów MMA w kategorii półciężkiej, gwiazda polskiego MMA, mistrz świata i mistrz Europy w Muay Thai, czyli w boksie tajskim. Świetnie przeprowadzone seminarium zostało docenione przez wszystkich uczestników, którzy mieli zaszczyt trenować pod okiem wybitnie utalentowanego i doświadczonego zawodnika. W imprezie wzięło udział około 40 trenujących, głównie z koneckiego Brawler Fight Club, a także z innych kieleckich klubów, takich jak Sowilo Kielce, Świętokrzyski Klub Muay Thai oraz Copacabana Kielce.

TRENING TRWAŁ 2,5 GODZINY

Jak wyglądało seminarium? Po krótkiej rozgrzewce rozpoczęła się właściwa 2,5 godzinna sesja treningowa. Meritum MMA, to umiejętne połączenie walki w stójce, zapasów i walki w parterze. - Janek z absolutnym profesjonalizmem wyjaśniał, jak ważne jest szlifowanie do perfekcji tych wszystkich technik. Mówił, że tylko przez ciężką pracę nad wszystkimi aspektami walki można stać się wszechstronnym zawodnikiem, a co za tym idzie - profesjonalnie walczyć w MMA - mówił Marcin Kij, założyciel i trener Brawler Fight Club w Końskich.

DAŁ CENNE WSKAZÓWKI

Na "pierwszy ogień" poszły techniki wykorzystywane w stójce. Uczestnicy dopracowywali nie tylko same ciosy i kopnięcia, ale także uczyli się jak markować atak, by był jak najmniej widoczny dla rywala. Następnym etapem seminarium były zapasy i tak zwany ground and pound, to jest ogół uderzeń zadawanych przeciwnikowi po sprowadzeniu go na ziemię. Ostatnią częścią seminarium były techniki parterowe.

- Seminarium uważam za bardzo udane. Wszyscy byli w pełni usatysfakcjonowani możliwością treningu z samym Janem Błachowiczem. Byli też wdzięczni za cenne wskazówki, które teraz mogą wykorzystać w swoich treningach - dodał Marcin Kij. - Przy okazji chciałbym podziękować pani burmistrz Stąporkowa Dorocie Łukomskiej za objęcie patronatem imprezy oraz za udostępnienie sali, a także sponsorom, bez których nie byłoby możliwe zorganizowanie seminarium - powiedział Marcin Kij.