Mobbing to codzienność

Prześladowania, dyskryminacja i poniżanie w miejscu pracy może stać się wkrótce codziennością. O mobbingu słyszał już każdy, a coraz więcej osób ma z nim do czynienia.

Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Kielcach, Samorządowy Zakład Opieki Zdrowotnej w Pińczowie, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Jędrzejowie i Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Nisku - między innymi w tych instytucjach było już głośno w kontekście mobbingu.

Najgłośniejszym przypadkiem może okazać się jednak śmierć 32-letniego Artura, pracownika Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Ostrowcu Świętokrzyskim. W listach pożegnalnych mieszkaniec gminy Ćmielów napisał, że to przez atmosferę w pracy, podał nazwiska. Niewykluczone, że chodzi właśnie o mobbing.

MOBBING A KODEKS PRACY

O podobnych przypadkach słyszy się coraz częściej. Na swoich szefów skarżą się pracownicy wielu firm, urzędów i instytucji. W każdym z przypadków zarzuty są podobne - zła atmosfera w miejscu pracy, znęcanie się psychiczne, prześladowania.

- O mobbingu zrobiło się głośno po wprowadzeniu takiego pojęcia do kodeksu pracy, a więc od ponad dwóch lat - mówi Barbara Kaszycka, nadinspektor i rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Kielcach.

W obowiązującym od 2004 roku kodeksie zapisano, że mobbing to działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu i zastraszeniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną oceną przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu pracowników.

- Mimo że najczęściej zarzuty o mobbing dotyczą szefów, mobbingować może również pracownik pracownika - dodaje Barbara Kaszycka. - To jeden z przejawów niezdrowej rywalizacji, z jaką mamy obecnie do czynienia w wielu firmach i instytucjach.

GDZIE PO POMOC?

Co należy zrobić, jeśli uważamy, że jesteśmy mobbingowani? Po pierwsze warto wiedzieć, że odpowiedzialny za dopuszczenie do mobbingu - niezależnie od tego, kto jest jego sprawcą, a kto ofiarą - jest pracodawca, który jest zobowiązany przeciwdziałać mobbingowi. Ciężar przedstawienia dowodów spoczywa już niestety na osobie mobbingowanej.

- Coraz więcej osób odważa się informować nas o przypadkach mobbingu. Niestety, najczęściej są to zgłoszenia anonimowe, które trudno zweryfikować. I dlatego nawet wizytując firmę lub instytucję, której dotyczy zgłoszenie możemy niewiele zdziałać, bo pracownicy nie chcą udzielać informacji o przypadkach mogących świadczyć o mobbingu - mówi Barbara Kaszycka. - Poza tym PIP nie ma możliwości zbierania materiału dowodowego.

I dlatego mobbingiem może zająć się wyłącznie sąd. A jeśli uzna, że do niego doszło, przyznaje odszkodowanie, które płaci pracodawca lub osoba bezpośrednio odpowiedzialna za prześladowania.

Co to jest mobbing?

Międzynarodowa Organizacja Pracy za mobbing uważa mściwe, okrutne, złośliwe lub upokarzające szkodzenie pracownikowi. Charakteryzuje się poniżaniem, degradacją, szykanami i nękaniem psychicznym. Uderza w godność i osobowość pracownika, najczęściej kończy się jego zwolnieniem lub odejściem z pracy. Zgodnie z kodeksem pracy pracownik, który ucierpiał wskutek mobbingu może rozwiązać umowę o pracę w trybie natychmiastowym (bez wypowiedzenia) oraz żądać od pracodawcy odszkodowania i zadośćuczynienia. Więcej o mobbingu: www.echodnia.eu.