Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Modelowe 2+1, to polska rodzina

Agata NIEBUDEK <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>

Chcemy mieć gromadkę dzieci. Ale w rzeczywistości, świętokrzyskie małżeństwa decydują się na jednego, najwyżej dwóch potomków. A demografowie biją na alarm, że nasze społeczeństwo starzeje się w zastraszającym tempie.

Wicepremier Andrzej Lepper załamuje ręce nad ujemnym przyrostem naturalnym i nawołuje Polaków, by brali się... "do roboty"! Wszyscy uśmiechają się, ale problem jest poważny. Polska starzeje się. Jeśli nic nie zmieni się, to wkrótce nie będzie kto miał pracować na rzeszę emerytów.

WYGODNIE Z JEDYNAKIEM

- Prognozy są złe - w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat stara Europa będzie potrzebowała 150 milionów pracowników - emigrantów - mówi obrazowo Maria Sroczyńska, socjolog z Akademii Świętokrzyskiej.

Ale zostawmy Europę i zajrzyjmy na świętokrzyskie podwórko. Z danych Wojewódzkiego Urzędu Statystycznego w Kielcach wynika, że od lat mamy ujemny przyrost naturalny. W ubiegłym roku było o 2 tys.143 mniej urodzeń niż zgonów. W Polsce zaczyna obowiązywać model rodziny - 2+1. Dlaczego?

- Zmuszają do tego czasy, w których żyjemy. Wiąże się to z sytuacją na rynku pracy, niedostateczną polityką socjalną państwa, ale i ogromnym naciskiem kultury konsumpcyjnej, która namawia do wygody - ocenia Maria Sroczyńska.

ŚLUB, A POTEM ROZWÓD

W najbliższych latach sytuacja ta może się zmienić, w dorosłe życie wchodzi bowiem właśnie wyż demograficzny lat 80. Co ciekawe, w samej stolicy świętokrzyskiego liczba urodzeń jest z roku na rok coraz większa.

- Do połowy września zarejestrowaliśmy 3208 dzieci, w analogicznych okrasach lat poprzednich było ich mniej - wylicza Krzysztof Skuza, kierownik kieleckiego Urzędu Stanu Cywilnego. Czym to tłumaczyć? - Na pewno nie "becikowym" - uważa nasz rozmówca. - Młodzi ludzie coraz wcześniej usamodzielniają się, poza tym wzrasta stopa życiowa.

Optymistyczne jest to, że powoli odwraca się niekorzystna tendencja w liczbie zawieranych małżeństw - chętniej wypowiadamy sakramentalne "tak" (w ubiegłym roku - zawarto 7 tys. 154 małżeństw), ale niestety wzrasta liczba rozwodów - w 2004 roku było ich 227, rok później 893! Coraz więcej osób decyduje się na założenie rodziny tuż przed trzydziestką lub jeszcze później. Podobnie jest z decyzją o urodzeniu dziecka - kobiety rodzą coraz później, nawet po czterdziestce.

Deklaracje a życie

Maria Sroczyńska, socjolog z Akademii Świętokrzyskiej: - Ponad połowa Polaków deklaruje, że chce mieć dwójkę dzieci, 13 proc. mówi, że chciałoby mieć trójkę potomstwa, a najmniej - tylko jedno dziecko. W społeczeństwie Polskim posiadanie dzieci jest bowiem ogromną wartością. Ale między deklaracjami a rzeczywistością jest różnica, dostosowujemy plany do warunków, w których żyjemy.

Matki coraz starsze

W ubiegłym roku najwięcej było matek w wieku 25-29 lat (4 tys. 383), kolejną grupę stanowiły kobiety w wieku od 20-24 lat (3 tys. 347). Spora grupa dzieciaków (2 tys. 290) została urodzona przez matki w wieku 30-34 lat, warto dodać, że na macierzyństwo zdecydowało się również 171 mieszkanek naszego regionu, które przekroczyły czterdziestkę.

Sławomir Rutka, piłkarz Kolportera Korony Kielce:

- Mam dwójkę dzieci - czteroipółletniego Bartosza i pięciomiesięczną Zuzię. Dzieci są dla mnie najważniejsze, są radością mojego życia. Spędzam z nimi każdą wolną chwilę. Cieszę się, że razem z żoną zdecydowaliśmy się na drugie dziecko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie