Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój Sandomierz – profesor Stanisław Adamczak napisał unikatową książkę o rodzinnym mieście

Marzena Smoręda
Marzena Smoręda
Archiwum
W piątek, 18 grudnia, w sprzedaży ukaże się literacki debiut profesora doktora habilitowanego inżyniera i byłego rektora Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach Stanisława Adamczaka pod tytułem „Mój Sandomierz w latach 1939-2019. ...to co zapamiętałem i pokazali najbliżsi". Profesor w ciągu dwóch lat na 600 kartach rękopisu zawarł bezcenne wspomnienia. Udokumentował je ponad 400 historycznymi fotografiami.

- Pomysł na książkę o Sandomierzu zrodził się dwa lata temu i od razu wziąłem się ostro do pracy. Nie przypuszczałem, że ta praca tak bardzo mnie pochłonie i przywoła tak wiele wspomnień z najwcześniejszego dzieciństwa, tych opowiadanych przez moich rodziców i przyjaciół. Pisałem książkę odręcznie, ponieważ uważam, że w ten sposób słowu pisanemu okazuje się największy szacunek. Mam więc w domu cenny rękopis, który obrazuje ogrom mojej pracy. Wcześniej, oczywiście, pisałem książki techniczne, ale dopiero przy tej poznałem smak prawdziwego pisarstwa – mówi profesor Stanisław Adamczak.

Jak mówi profesor, swoją książkę dedykuje sandomierzankom i sandomierzanom oraz wszystkim sympatykom i przyjaciołom królewskiego miasta Sandomierza, a w szczególności tym skupionych na facebooku w grupie „Sandomierzanie i sympatycy Sandomierza”.

Skąd zrodził się pomysł na takie wspomnienia? - Spędzając lata dzieciństwa i czas szkolnej edukacji oraz odwiedzając dość często swoje rodzinne strony do końca lat 80. ubiegłego wieku do mojego Sandomierza podchodziłem dość typowo, bez emocji, sądząc, że to wszystko było takie normalne i oczywiste. Dopiero dogłębne poznanie różnorodnych i ciekawych miejsc geograficznych i historycznych na naszym globie ziemskim uświadomiło mi: „jaki piękny i niezwykły jest ten Sandomierz”. Wtedy uznałem, że po raz drugi odkryłem swoje miasto. Jednoznacznym potwierdzeniem tego była publikacja w postaci monografii fotograficznej pod tytułem „Najpiękniejsze zakątki świata”, wydanej przez prestiżowe, włoskie wydawnictwo. Z wielkim wzruszeniem odkryłem, że jednym ze stu wybranych miejsc jest Sandomierz. Uzasadnieniem tego wyboru był tekst pod tytułem „Sandomierz – miasto, które nie powstało”. Dla sandomierzanina był to tytuł zaskakujący, a nawet szokujący. Dlatego uznałem, że warto zagłębić się w sens tego tytułu, który został napisany przez osobę z dalekiej Italii, zagłębiającą się w dzieje i losy Sandomierza. Również istotnym impulsem napisania tej książki był podniesiony dziesięć lat temu przez prasę centralną apel: aby zapisywać wspomnienia i przeżycia swoich dziadków i rodziców, którzy pamiętają czasy przeszłe, a zwłaszcza te dotyczące drugiej wojny światowej i okresu tworzenia się powojennej Polski. Dlatego moja publikacja odnosi się w swojej pierwszej części do czasów niemieckiej okupacji i tuż powojennej Polski. Została ona oparta o relacje i wspomnienia najbliższej rodziny, sąsiadów i dużej grupy znajomych. Czasy okupacji niemieckiej wywarły duży wpływ na psychikę i mentalność prawie wszystkich, którzy pamiętali tragiczne wydarzenia drugiej wojny światowej, bo przecież nie było polskiej rodziny która by nie straciła wtedy kogoś najbliższego. Te wspomnienia dotyczyły również okrutnych, zbrodniczych działań niemieckich nazistów w stosunku do ludności pochodzenia żydowskiego, dość licznie zamieszkałej w Sandomierzu i okolicach. Jednak obecnie z perspektywy czasu uważam, że te rozmowy o drugiej wojnie światowej były zbyt skromne. Najbliżsi, przeżywając głęboką traumę z tego tragicznego okresu, nie byli zbyt rozmowni. Ale błędem młodszego pokolenia było to, że nie prowokowało się takich rozmów, bo wszyscy myśleli głównie o swojej najbliższej i dalszej przyszłości, która w czasach komunizmu nie była łatwa – opowiada profesor Stanisław Adamczak.

W treści książki autor zawarł nie tylko wspomnienia z czasów okupacji niemieckiej i podziemnego państwa oraz czasu przetrwania przypadające na lata 1939-1944, ale także walkę o przyszłą Polskę, przegraną demokrację – czyli wspomnienia z lat 1945-1948, sporo miejsca autor poświęcił stalinowskiej Polsce, czyli lat 1949-1955. Są też rozdziały o chwilowej politycznej odwilży i twardym kursie politycznym w latach 1956-1970, kapitalizmie gierkowskim i ostrym kierunku niedemokratycznym Polski, a także nadziei na zmiany – w latach 1971-1980. Na kartach są też wspomnienia dotyczące solidarnościowej nadziei, stanu wojennego – czyli lat 1981-1989, demokratycznych zmian ustrojowych w latach 1990-2010, czy dekadzie sandomierskich jubileuszy i ważnych współczesnych wydarzeń przypadających na lata 2009-2019.

Książkę można kupić od 18 grudnia bieżącego roku w Księgarni Literackiej imienia Sióstr Chodakowskich przy ulicy Sokolnickiego 2 w Sandomierzu lub drogą internetową: www.ksiegarnia-armoryka.pl

- Wydanie książki zostało w całości sfinansowane przeze mnie, a zysk z jej sprzedaży przekażę na cele charytatywne i na wsparcie organizacji pozarządowych, w tym między innymi na: Społeczny Komitet Odnowy Cmentarza Katedralnego w Sandomierzu, Rotary Klub Kielce, Dom Pomocy Społecznej w Sandomierzu, Schronisko dla Bezdomnych w Tarnobrzegu, Caritas Diecezji Kieleckiej, Caritas Diecezji Sandomierskiej, Stowarzyszenie Absolwentów Collegium Gostonianum Confeteternitas Gostomianum, Stowarzyszenie „Sympatycy piosenki – Zespół Wołosatki”, organizacje kultu religijnego głównie w obszarze odnowy i rewitalizacji obiektów zabytkowych, a także instytucje ochrony zdrowia, jak: szpitale, sanatoria ośrodki zdrowia itp. oraz wszystkie inne organizacje, które wystąpią z uzasadnionym wnioskiem dokumentującym konieczne wsparcie finansowe - mówi profesor Stanisław Adamczak.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie