ZOBACZ TAKŻE:
Polska zatrzyma się w "godzinę W"
(Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press)
- 64-letnia kielczanka wybrała się do lasu w okolicach Mójczy. Straciła orientację i nie umiała odnaleźć drogi powrotnej. Miała przy sobie telefon komórkowy i skontaktowała się z koleżanką. Ta zaalarmowała nas. Policjanci ruszyli na poszukiwania - opowiada starszy sierżant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Stróże prawa zdzwonili się z kobietą. Dowiedzieli się iż jest wycieńczona i nie ma siły wstać.
- Policjant z którym rozmawiała kobieta wypytał ją co widziała idąc lasem, a 64-latka zaczęła opisywać poszczególne elementy krajobrazu. Dzięki pomocy mieszkańca gminy dobrze znającego okolicę policjanci wytypowali miejsce pasujące do opisu i pojechali tam - relacjonuje Damian Janus.
Po około dwóch godzinach od zgłoszenia kobieta została odnaleziona. Leżała w zaroślach. Funkcjonariusze przenieśli ją do radiowozu i dowieźli do głównej trasy, gdzie czekała już karetka. 64-latka, której życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, trafiła pod opiekę lekarzy.
(MINOS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?