Nie oznacza to, że dania, które do tej pory były w karcie, znikną z niej. - Przygotowaliśmy specjalną wkładkę do menu. Dania kuchni molekularnej serwowaliśmy do tej pory gościom hotelowym, co spotkało się z ich dużym uznaniem. Teraz pragniemy dotrzeć nie tylko do warszawskiej klienteli, lecz także do mieszkańców naszego regionu. Proponujemy zatem dania bardziej nowoczesne, ale jednocześnie zachowujemy tradycyjny smak. Oczywiście nasz eksperyment zaczynamy subtelnie - poprzez wprowadzanie bardziej skomplikowanych elementów. Chcemy iść z duchem czasu i jesteśmy ciekawi, jak na to będą się zapatrywać klienci - mówi Mariusz Putek, zastępca szefa kuchni w Hotelu Binkowski w Kielcach.
Jedną z nowych propozycji będzie efektowny deser - czekoladowa kula. - Udało nam się ją utworzyć dzięki ciekłemu azotowi - ten sprawił, że czekolada przybrała kulistą formę. Na oczach klientów zostanie ona rozbita, by ukazać, co zawiera w środku. A tam wiele pyszności - mus malinowy, pokruszone ciastka, słodkie chipsy, lody. Nie chcemy podać klientom standardowego, dobrze wszystkim znanego ciasta. Kula będzie elementem zaskoczenia - podkreśla Mariusz Putek. Co więcej, deser zostanie podany w efektowny sposób. - Wykorzystamy suchy lód, przez co kula znajdzie się w obłoku wyjątkowych aromatów, które będziemy zmieniać - dodaje nasz rozmówca.
Zaskakującym daniem ma być także sandacz na ratatuj warzywnym z ziemniaczkami truflowymi. - Te ostatnie będą podobne w smaku do tradycyjnych, jednak bardziej pożywne, bo zawierają więcej skrobi. Różnica jest także w wyglądzie - ziemniaczki są fioletowej barwy, podbijamy ich smak ponadto sokiem z czerwonej kapusty.
Zamiast zwykłego sosu chrzanowego do sandacza zostanie podana espuma, czyli sos w formie pianki. - Jest on bardziej aromatyczny przez przygotowanie pod tlenkiem azotu w syfonie. Dzięki temu uzyskujemy znacznie bardziej wyrazisty smak - mówi Mariusz Putek.
Co jeszcze ciekawego znajdzie się w nowej wkładce? - Zaproponujemy japoński ramen, czyli zupę w zupełnie innym klimacie niż popularny u nas barszcz czy żurek. Coś innego i oryginalnego - mówi szef kuchni.
Nowe dania posmakują miłośnikom eksperymentalnej, ale też bardzo esencjonalnej kuchni. - Każdy, kto jest smakoszem, powinien się w niej odnaleźć - podkreśla Putek.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny
ZOBACZ TAKŻE: Ola Adamska o nowym sezonie "O mnie się nie martw" - wideo TM
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?