Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moravia odrobiła stratę i zwyciężyła ze Spartą Dwikozy

/KAR/
Michał Roter (z lewej) zdobył trzecią, zwycięską bramkę dla Moravii w meczu ze Spartą Dwikozy.
Michał Roter (z lewej) zdobył trzecią, zwycięską bramkę dla Moravii w meczu ze Spartą Dwikozy. Fot. Kamil Markiewicz
W meczu dziewiętnastej kolejki klasy okręgowej Moravia Morawica pokonała Spartę Dwikozy 3:2.

[galeria_glowna]
Moravia Morawica - Sparta Dwikozy 3:2 (1:2), Rożkiewicz 23, Dziewięcki 53, Roter 67 - Hołody 5, Mazur 20.
Moravia: P. Kubicki - Jasiński (70 Sołtys), Zegadło, Rożkiewicz, W. Młynarczyk (46 M. Chlebowski) - B. Młynarczyk, Kozak, Szymkiewicz (46 Dziewięcki), Śmiałowski (46 K. Kubicki) - Roter, P. Strójwąs.
Sparta: Tworek - B. Lebida, Niziołek, Bidas, Orawiec - Knobelsdorf (70 Zajder), Czarwiński, Mazur, M. Lebida (60 Maziarz) - Hołody (86 Rybus), Boleń.

W sobotnim spotkaniu w Morawicy zwyciężyli gospodarze, ale początkowo mogło się wydawać, że to zespół gości zdobędzie w tym meczu trzy punkty. Już w 5 minucie Sparta objęła prowadzenie po bramce Michała Hołody. Kwadrans później goście mogli się cieszyć z dwubramkowej przewagi, a na listę strzelców wpisał się grający trener Sparty - Jerzy Mazur. Przed przerwą gospodarze zdołali strzelić kontaktowego gola, którego zdobył Sławomir Rożkiewicz, któremu w trafieniu do bramki pomógł silnie wiejący wiatr. W przerwie trener Moravii Jacek Pawlik dokonał trzech zmian, po których gospodarze zaczęli grać dużo lepiej. W 53 minucie Kamil Dziewięcki zdobył wyrównującą bramkę, a 14 minut później Michał Roter podwyższył wynik spotkania na 3:2. Do końca meczu mimo prób Sparcie nie udało się odrobić straty.

- W pierwszych pięciu minutach mieliśmy dwie stuprocentowe sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Później straciliśmy dwie bramki i przegrywaliśmy. Przed przerwą Sławek Rożkiewicz kopnął piłkę w stronę bramki, która poleciała z wiatrem, wpadła do bramki. W przerwie dokonałem trzech zmian, które wniosły bardzo dużo do gry. Szczególnie muszę pochwalić Kamila Zielińskiego, który rozegrał bardzo dobrą połowę oraz Michała Rotera - mówi Jacek Pawlik, trener Moravii Morawica.

- Gdy się strzela dwie bramki w pierwszej połowie i nie utrzymuje się korzystnego wyniku do końca, to przegrywa się mecz. Straciliśmy przypadkową bramkę, drugą straciliśmy po kontrze, a trzecią po ładnym strzale Michała Rotera. Przegraliśmy wygrany mecz - mówi Jerzy Mazur, grający trener Sparty Dwikozy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie