Dramat rozegrał się w bloku, w mieszkaniu 49-letniej wdowy. Policjanci przyznają, że nigdy wcześniej tu nie interweniowali. Z ich ustaleń wynika, że nocą ze środy na czwartek gośćmi kobiety byli dwaj 28-latkowie.
- W czwartek około godziny 4 jeden z mężczyzn zadzwonił do nas z informacją, że drugi wygonił go z mieszkania. Dzwoniący obawiał się, że w środku mogło stać się coś złego, bo gdy wychodził, mężczyzna chodził po domu z nożem w ręce - opowiada Mirosław Myca z Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.
Policjanci pojechali na miejsce i znaleźli ciało kobiety z podciętym gardłem. Jak mówili rana powstała najprawdopodobniej od noża. Zaczęły się poszukiwania podejrzewanego o zabójstwo.
- Policjanci nie zastali mężczyzny w jego domu. 1,5 godziny po pierwszym sygnale kryminalni zatrzymali podejrzewanego na ulicy, 300 metrów od bloku, w którym doszło do zabójstwa. Na razie mnie wiemy, jaka była przyczyna ataku. Podejrzewanego będziemy mogli przesłuchać dopiero gdy wytrzeźwieje. W chwili zatrzymania miał trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Mirosław Myca.
Nietrzeźwy był również mężczyzna, który nad ranem za-alarmował policjantów. Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Jego także policjanci zatrzymali, by przesłuchać gdy wytrzeźwieje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?