Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morze krwi... to w buskim „mechaniku” norma. Tym razem także

ADAM LIGIECKI
Ten pierwszy raz... Aleksandra Plewa, maturzystka  buskiego „mechanika” debiutowała we wtorek w roli krwiodawcy pod okiem Ireny Sobieraj, opiekuna szkolnego koła Polskiego Czerwonego Krzyża.
Ten pierwszy raz... Aleksandra Plewa, maturzystka buskiego „mechanika” debiutowała we wtorek w roli krwiodawcy pod okiem Ireny Sobieraj, opiekuna szkolnego koła Polskiego Czerwonego Krzyża. ADAM LIGIECKI
Ponad 40 osób zgłosiło chęć honorowego oddania krwi podczas wtorkowej akcji „Młoda krew ratuje życie” w Zespole Szkół Techniczno-Informatycznych w Busku-Zdroju. Większość uczniów robiła to po raz pierwszy, dołączając do wielkiej rodziny „krewniaków”.

- Akcje honorowego krwiodawstwa organizujemy systematycznie, co dwa miesiące. Nie trzeba namawiać uczniów, by brali udział w tego rodzaju projektach, ale frekwencja podczas wtorkowej akcji... mile mnie zaskoczyła - mówi Irena Sobieraj, pedagog szkolny i opiekun szkolnego koła Polskiego Czerwonego Krzyża w popularnym „mechaniku”.
Pierwszą wiosenną akcję krwiodawstwa zorganizowano w świetlicy internatu „mechanika”. Przed wejściem wiły się długie kolejki - w sumie, na listę chętnych do oddania krwi zapisały się 43 osoby. Obsługę medyczną zapewniła doborowa ekipa Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach.

Każdy, kto zaliczył pozytywnie wstępne badania lekarskie, mógł usiąść na fotelu krwiodawcy. I oddać „ustawowe 450 mililitrów”. Wielu uczniów robiło to po raz pierwszy w życiu.

W gronie debiutantów znalazła się Aleksandra Plewa z klasy III O. Maturzystka, która - jak pamiętamy - kandydowała w konkursie Miss Studniówki 2016 „Echa Dnia”.

- Czy się bałam? Oczywiście... i to bardzo. „Pierwszy raz” wywołuje przecież najwięcej emocji - przyznała Ola z promiennym uśmiechem, dodając chwilę później: - Postanowiłam jednak przezwyciężyć mój strach i związaną z tym niepewność, jak będę się czuła. Czy mi to nie zaszkodzi. Uznałam, że muszę sprawdzić sama siebie. Bo w życiu człowieka są rzeczy... ważne i ważniejsze. Zrobiłam coś dobrego i pożytecznego. Cieszę się, że mogę w ten sposób komuś pomóc - dodała piękna maturzystka.

We wtorek w „mechaniku” popłynęło morze krwi. To powód do satysfakcji dla uczniów, powód do dumy dla szkoły. Bo to jedyny w swoim rodzaju, najcenniejszy lek, który ratuje życie i zdrowie. Najcenniejszy dar, jaki można ofiarować drugiemu człowiekowi.

- Akcje honorowego krwiodawstwa mają w naszej szkole bogatą tradycję. Jestem pełen uznania dla młodzieży, oni robią coś naprawdę wspaniałego - podkreśla Sylwester Pałka, dyrektor buskiego Zespołu Szkół Techniczno-Informatycznych.
Wtorkową akcję krwiodawstwa „mechanik” zorganizował wspólnie z Zarządem Rejonowym Polskiego Czerwonego Krzyża, przy wsparciu Uzdrowiska Busko-Zdrój SA. Miało one też wymierne przełożenie - spółka uzdrowiskowa przekazała na ten cel solidną porcję wody mineralnej buskowianka.

„Młoda krew ratuje życie” to projekt ogólnopolski, skierowany głównie do uczniów szkół średnich, studentów. Cel - promocja idei honorowego oddawania krwi. Akcja doczekała się kilkunastu edycji, a obok „mechanika” biorą w niej też udział inne buskiej szkoły: I Liceum Ogólnokształcące, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych numer 1, Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie