- Kieleccy policjanci od pewnego czasu przyglądali się działalności notowanego wcześniej 31-latka. Podejrzewali, że może mieć związek z kradzieżami pojazdów - opowiada podkomisarz Kamil Tokarski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
W poniedziałek stróże prawa skontrolowali warsztat prowadzony przez mężczyznę w podkieleckiej miejscowości. Znaleźli tu sześć motocykli.
- Okazało się, że cztery z nich warte łącznie ponad 80 tysięcy złotych, odnotowane są jako skradzione prawowitym właścicielom. Były to honda ukradziona w Kielcach w początkach lutego oraz trzy motory skradzione w czerwcu tego roku w Niemczech: BMW i dwa motocykle marki Suzuki - wylicza podkomisarz Kamil Tokarski.
Podczas przeszukania policjanci natrafili również na cztery silniki samochodowe ze zeszlifowanymi numerami. 31-latek podejrzewany o paserstwo został zatrzymany. Może mu grozić nawet pięć lat wiezienia.
- Mężczyzna nie przyznaje się. Twierdzi, że pojazdy kupował przez internet i nie zna ich przeszłości - mówi podkomisarz Kamil Tokarski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?