Podobnych w tym dniu było w Polsce blisko sto. Tę zorganizowali członkowie klubu motocyklowego Moto Serce. Zrobili to profesjonalnie, nie żałując pieniiędzy ani czasu. Znaleźli partnerów i sponsorów. Na ulicy Tysiąclecia przy Miejskim Centrum Kultury stanęła scena, grały dobre zespoły, między innymi Lorein i Vivid. Przygotowano pokazy policyjne, oraz ratownictwa drogowego. Nie brakowało konkursów z nagrodami dla dzieci. Impreza była udana. Jednak nie festyn, a zbiórka krwi była głównym celem akcji. Wciąż zachęcano do udania się do punktu krwiodawstwa, motocykliści zawozili i odwozili chętnych na miejsce. Przykład dali członkowie Road Runners, oraz starosta skarżyski Michał Jędrys. Niestety, mimo zachęt i mnóstwa darmowych atrakcji, odzew mieszkańców był prawie żaden. Krew oddało zaledwie kilkanaście osób. Podobnie było rok temu.
- Co prawda wynik był tylko nieco gorszy, niż w Kielcach, ale i tak znacznie poniżej oczekiwań. Trudno wytłumaczyć, dlaczego tak się stało. Ludzie chyba wolą siedzieć w domach, niż włączyć się w charytatywne przedsięwzięcie - powiedział nam Remigiusz Cichoń, skarżyski motocyklista i znany lekarz weterynarii. Efekt Moto Serca stawia pod znakiem zapytania celowość organizacji imprezy w przyszłym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?