MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mówią trenerzy. Bramka za mała, albo bramkarz za duży

PK, kw
Juan Carlos Pastor trener BM Valladolid.
Juan Carlos Pastor trener BM Valladolid. Sławomir Stachura
- Tak to wyglądało, jakby bramka była za mała, albo bramkarz za duży - mówił o grze swojego zespołu trener piłkarzy ręcznych Vive Targi Kielce, Bogdan Wenta. Kielczanie wygrali z hiszpańskim Valladolid 21:19 i są o krok od awansu do Ligi Mistrzów.

Juan Carlos Pastor (trener BM Valladolid): - Ciągle jesteśmy na etapie przygotowań do sezonu. Trochę przeszliśmy obok meczu, mogliśmy go wygrać. Mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy. Był to mecz dwóch świetnych bramkarzy i gratuluję obu świetnej postawy. Musimy poprawić grę w ataku. Życzę powodzenia w finale kielczanom.

Bogdan Wenta (trener Vive Targi Kielce): - Zgadzam się z trenerem Pastortem, że Valladolid miało nawet szansę wygrać. W pewnym momencie zrobiło się bardzo ciekawie, mimo sporej przewagi sami sobie skomplikowaliśmy mecz. Przy stanie 19:19 obronił Sławek, a mogło być różnie. Dla niektórych mecz się skończył przy stanie 19:14. Potem było rozluźnienie, kilka nieskutecznych akcji, kilka "a ja sobie teraz rzucę", a jak już akcja była dobrze zagrana, to Rastko Stojković nie trafiał. To jest denerwujace, że tak banalnie potrafiliśmy tracić piłkę. Na początku meczu trochę za mało widzieliśmy przy kontrach "Józka" (Mariusza Jurasika - red.), a kiedy on już dostawał piłkę, to chciał roznieść bramkę. Zaangażowanie było ogromne i za to chłopaków muszę pochwalić. Tomek Rosiński świetnie pokazał się w obronie, ale jutro musi się odnaleźć również w ataku. Na szczęście mieliśmy dziś Urosa Zormana.
To były bardzo dobre zawody Sławka, ale nie zapominajmy, że świetnie bronił też Sierra. Za dużo mieliśmy niewykorzystanych pewnych sytuacji z szóstego metra. Zgadzam się, że podobnie jak w turnieju przed tygodniem, naszym głównym problemem była nieskuteczność. Wtedy był to efekt rozluźnienia, dziś być może napięcia. Widać je było po chłopakach, kiedy wychodzili na boisko, byli strasznie naładowani. Tak to wyglądało, jakby bramka była za mała, a bramkarz za duży.

Widać, że jesteśmy dobrze przygotowani, zdrowia nam na pewno wystarczy. Trzeba jednak zdecydowanie poprawić skuteczność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie