MKTG SR - pasek na kartach artykułów

MŚ 2018 Rosja. Polska w grupie H. Rywalami Japonia, Kolumbia i Senegal

bb
Losowanie grup Mundialu w Rosji w redakcji „Echa Dnia” śledzili piłkarscy eksperci. Od lewej: redaktor Sławomir Stachura, trener Nidy Pińczów Paweł Wijas, piłkarski sędzia z Kielce Marcin Szrek, były piłkarz ręczny Zbigniew Tłuczyński, były piłkarz Korony Cezary Ruszkowski oraz autor niniejszego artykułu.
Losowanie grup Mundialu w Rosji w redakcji „Echa Dnia” śledzili piłkarscy eksperci. Od lewej: redaktor Sławomir Stachura, trener Nidy Pińczów Paweł Wijas, piłkarski sędzia z Kielce Marcin Szrek, były piłkarz ręczny Zbigniew Tłuczyński, były piłkarz Korony Cezary Ruszkowski oraz autor niniejszego artykułu. Sławomir Stachura
Wszystko już jasne. Po losowaniu grup Mistrzostw Świata 2018, które odbyło się w piątek, 1 grudnia, polską reprezentację czeka niełatwe zadanie na rosyjskim Mundialu. 19 czerwca w Moskwie zagra z Senegalem, 24 czerwca w Kazaniu z Kolumbią, a 28 czerwca w Wołgogradzie z Japonią.

Losowanie grup przyszłorocznych piłkarskich Mistrzostw Świata, które w dniach 14 czerwca – 15 lipca odbędą się w Rosji, odbyło się na Kremlu w Moskwie. Żyła nimi ostatnio cała Polska. Ta futbolowa gorączka nie dziwiła, a to z wielu powodów.

Po pierwsze, awansowaliśmy na Mundial po raz pierwszy od 2006 roku. Choć po drodze trzykrotnie graliśmy na Mistrzostwach Europy, w tym w 2012 roku u siebie, to żaden turniej pod względem prestiżu nie równa się Mistrzostwom Świata. Na nich właśnie grają najlepsze drużyny globu z najlepszymi piłkarzami.

Po drugie, wreszcie doczekaliśmy się reprezentacji, dla której sukcesem nie jest sam awans na Mundial, ale osiągnięcie na nim dobrego wyniku. Mamy kilku piłkarzy o uznanej w piłkarskim świecie marce i jeśli tylko trafią na turniej z formą, to będą w stanie dać nam wiele radości. Tym bardziej, że większość naszych reprezentantów jest w idealnym dla piłkarza wieku i dobrze wiedzą, że jeśli nie teraz, to następnej szansy może już nie być.

Po trzecie zaś, świadomość kadrowiczów. Przed Mundialem w Korei i Japonii w 2002 roku ówcześni reprezentanci tak się zachłysnęli awansem, że uwierzyli, iż bez problemów wyjdą z grupy. Boleśnie się o tym przekonali kończąc na ostatnim, czwartym miejscu, co powtórzyło się cztery lata później w Niemczech. Dziś nasi gracze zdają sobie sprawę, że – choć wysokie 7. miejsce w rankingu FIFA mówi co innego – nie są wcale futbolową potęgą i nie pompują balonika. Robert Lewandowski tuż po awansie powiedział wprost, że nie można oczekiwać od nas nawet ćwierćfinału, bo do najlepszych wciąż nam jeszcze brakuje. To trzeba docenić, bo pokora w sporcie też jest potrzebna.

No dobrze, ale jak to się ma w świetle przeciwników, którzy znaleźli się z nami w grupie H – Japonii, Kolumbii i Senegalu? W redakcji „Echa Dnia” losowanie grup śledziło czworo ekspertów – były piłkarz Korony Kielce Cezary Ruszkowski, kielecki arbiter Marcin Szrek, trener Nidy Pińczów Paweł Wijas oraz były piłkarz ręczny i olimpijczyk z Moskwy Zbigniew Tłuczyński. Wszyscy zgodnie podkreślili, że nie trafili nam się pożądani rywale (grupą marzeń typowano Polskę, Peru, Egipt i Panamę), ale też mogło być gorzej (za grupę śmierci uważano skład Polska, Hiszpania, Dania i Nigeria).

- Kolumbia będzie trudnym rywalem, ale przeciwstawimy się jej. Nasz obrońca Kamil Glik gra w jednym klubie [AS Monaco – przyp. red.] z ich najgroźniejszym napastnikiem Radamelem Falcao, więc powinien wiedzieć, jak go zatrzymać. Senegalczycy i Japończycy to poziom na pewno nie wyższy niż nasza kadra – ocenia Paweł Wijas.
Z kolei Zbigniew Tłuczyński przestrzega naszych piłkarzy, że w Moskwie – a tam zagramy pierwszy mecz – większość kibiców będzie przeciwko nim. – To raczej pewne, więc muszą maksymalnie się skoncentrować na grze. Jeśli tak będzie, to jestem spokojny o wyjście z grupy. A potem zobaczymy – podsumowuje.

Przypomnijmy, że Polska znalazła się w grupie H, która jako ostatnia rozpocznie rywalizację na Mundialu w Rosji. Polacy najpierw, 19 czerwca, zagrają w Moskwie na Otkrytie Arena (stadion Spartaka Moskwa) z Senegalem (godzina 17 czasu polskiego), potem 24 czerwca w Kazaniu z Kolumbią (godzina 19) i na koniec zmagań grupowych 28 czerwca w Wołgogradzie z Japonią (godzina 19).

ZŁOTA SETKA 2017. Zobacz listę najbogatszych firm w Świętokrzyskiem

ZOBACZ TAKŻE:
Śmiertelny wypadek w Katowicach na DTŚ. Mężczyzna wbiegł pod ciężarówkę

(Źródło:dziennikzachodni.pl)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie