Muzeum Chleba w słynnym wiatraku w Krasocinie ma nowe eksponaty. Zobaczcie zdjęcia i wideo

Krasockie Muzeum Chleba funkcjonuje od dwóch lat, od 2021 roku. - W tym okresie odwiedziło nas ponad 4 tysiące 200 osób - mówi Anna Pawelec, kustosz Krasockiego Muzeum Chleba.

Z weekendu na weekend zwiedzających przybywa. Przybywa też eksponatów. - Ostatnio darczyńcy ofiarowali dużą beczkę na zboże, która kiedyś służyła jako spichlerz. Otrzymaliśmy też brony, bardzo ładną drewnianą rzeźbę ludową autorstwa miejscowego rzeźbiarza, lokówkę z lat 30. XX wieku, sprzęt fotograficzny, między innymi projektor z lat 60.-70. XX wieku do wywoływania zdjęć. Pozyskaliśmy naczynia gliniane, między innymi misę do ucierania maku i wyrabiania ciasta, czy dzbanuszek i kilkanaście bardzo ładnych narzut i obrusów, które doskonale stroją nasze stoły. Dostaliśmy też buty całe ze skóry robione u szewca - wylicza Anna Pawelec.

Wcześniej do Muzeum Chleba trafił stół stolarski do obróbki drewna. Co ciekawe, wszystkie elementy i łączenia są w nim drewniane. Nie ma w nim ani jednego gwoździa! Stół ma około 100 lat. To dar od mieszkańca Lipia w gminie Krasocin.

Tuż obok stołu stolarskiego i kredensu, stanęła też piękna szafka. Z nowszych nabytków możemy podziwiać także: krajalnicę do chleba lub wędlin, wiekowe maszyny do szycia oraz maszynkę do makaronu z lat 70.

Muzeum Chleba można zwiedzać od poniedziałku do piątku w godzinach pracy Gminnej Biblioteki Publicznej w Krasocinie, zaś w sezonie: od maja do końca września dodatkowo we wszystkie weekendy (soboty-niedziele) w godzinach 13-17.

- Wstęp jest bezpłatny. Podczas zwiedzania można zakupić regionalne pamiątki, typu skarbonki, łopatki, książki, woreczki na chleb, magnesy. Serdecznie zapraszamy - mówi Anna Pawelec.

W Krasockim Muzeum Chleba w ciągu dwóch lat od uruchomienia, zgromadzono mnóstwo unikatowych eksponatów związanych z pracą na roli. To cepy, przetaki, sierpy, kosy, wialnie do zboża, sieczkarnie, pługi konne i wiele, wiele innych. Są też przedmioty i narzędzia wykorzystywane w dawnym, codziennym życiu naszych babć i dziadków: kołowrotki, tary do prania ręcznego, łopaty do chleba, maselnice, żelazka z duszą i wiele, wiele innych. Są też archiwalne fotografie sprzed 40, 50, a nawet 80 lat przedstawiające prace polowe, jak młócka, koszenie, praca z końmi; są również zdjęcia z dawnych dożynek, czyli święta chleba. Wszystko to w niezwykłej scenerii wnętrza wiatraka, na trzech poziomach.

Pierwszy poziom przedstawia prace na roli - młócka, praca z końmi, koszenie i inne. Jest przepiękny baner, przedstawiający naszych mieszkańców, którzy pracowali w polu. Jest tu także wiele eksponatów, w tym żarna, brony, pługi, sieczkarnie, beczki, wozy drabiniaste na drewnianych kołach, grabie, chomąta i wiele, wiele innych.

Drugi poziom opowiada o codziennym życiu w gospodarstwie domowym - nie pługi, nie sieczkarnie, a wszystkie elementy, które znajdowały się w domu. Mamy tu żelazka, stare obuwie, kołowrotki, dwojaki, trojaki, naczynia, stare butelki, wagi. Na banerach natomiast dożynki, czyli Święto Chleba. Ponadto, na tym poziomie znajdują się także maselnice, łopaty do wyjmowania chleba, przetaki, niecki, szatkownice, magiel, a także kolekcja monet, które mają ponad 100 lat.

Na trzecim poziomie są zdjęcia samego wiatraka na przestrzeni wieków oraz fotografie pierwszego muzeum chleba, otwartego w 1980 roku. Z eksponatów możemy tu podziwiać meble i urządzenia domowe, między innymi krosna, łóżka, przedwojenny wózek dla dziecka, gustowny kredens, skrzynię z wianem dla pani młodej, 100-letni kontrabas i inne.

Ciekawa jest również historia pojawienia się w Muzeum Chleba zabytkowej sieczkarni, czyli granulatora do zbóż. Przyjechała tutaj z odległego o ponad 400 kilometrów Pszczewa w województwie lubuskim. Eksponat do Muzeum Chleba ofiarował pan Łukasz pochodzący z Krasocina.

W Muzeum są również prace artystyczne, między innymi piękny haftowany wiatrak od pani Beaty z Sułkowa, czy podsufitowe ozdoby od Koła Gospodyń Wiejskich w Ludyni.