Na 40-zimiu w Bukowinie Tatrzańskiej bawiło się kilka pokoleń absolwentów UJK (zdjęcia)

Trzydniowa impreza, zorganizowana przez Międzyzakładowe Studium Wychowania Fizycznego i Sportu Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, zgromadziła absolwentów właściwie czterech przeobrażających się na przestrzeni lat uczelni. Pierwszy obóz narciarski w roku 1970 z inicjatywy ówczesnego kierownika studium WFiS docenta Andrzeja Liedke organizowała jeszcze Wyższa Szkoła Nauczycielska, która przekształciła się później w Wyższą Szkołę Pedagogiczną, następnie w Akademię Świętokrzyską aż do obecnego uniwersytetu. Do Bukowiny zjechali więc absolwenci kieleckiej uczelni z wszystkich minionych lat, a trzydniowa, wielopokoleniowa impreza dostarczyła niezapomnianych przeżyć. Jednym z głównych jej organizatorów był Andrzej Szołowski, wieloletni nauczyciel akademicki uczelni, a do tego znakomity instruktor narciarstwa.

- Przygotowania do imprezy trwały kilka miesięcy, ale myślę, że ci co odpowiedzieli na nasze zaproszenie, nie żałowali - mówił z uśmiechem Andrzej Szołowski

Uczestnicy 40-zimia zjechali do Bukowiny Tatrzańskiej w piątek. W sobotę na stoku numer 3 odbył się slalom pokoleń, który od 40 lat tradycyjnie kończy bukowińskie obozy dla studentów i mogą sprawdzić nabyte przez tydzień umiejętności. Potem impreza przeniosła się do Domu Ludowego, a tam specjalny koncert zespołu "Clezmers", film z 30-zimia, ciekawe wspomnienia absolwentów z uczestnictwa w obozach i oczywiście nagrody dla najlepszych w slalomie pokoleń. Wieczorem uczestnicy 40-zimia spotkali się tym razem w Karczmie Regionalnej, gdzie wspomnieniom nie było końca i zabawa prawie do rana. Imprezę zakończyła niedzielna mszą święta, oczywiście na stoku.

Najlepsi w slalomie pokoleń:

Grupa VIP - Andrzej Witczak. Absolwenci z lat 1970 - 1980 - Zdzisława Tylmanowska i Marek Juszczak. Lata 1981-1990 - Ewa Szołowska i Stanisław Pałęga. Lata 1991- 2000 - Anna Zembala i Artur Troński. Lata 2001 - 2010 - Magdalena Lipińska i Marcin Stańczak.