Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na derby przyjedzie do Sandomierza trzech wychowanków Wisły

PK
Maciej Sadecki (pierwszy z prawej) to wychowanek Wisły grający w AZS.
Maciej Sadecki (pierwszy z prawej) to wychowanek Wisły grający w AZS. Kamil Markiewicz
W sobotę o godzinie 18 w hali przy ulicy Patkowskiego 2 A w Sandomierzu rozpoczną się drugoligowe derby województwa piłkarzy ręcznych - Wisła podejmuje AZS Politechnikę Świętokrzyską Kielce.

Do zakończenia sezonu pozostały jeszcze tylko dwie kolejki - w obu Wisła zagra z drużynami z Kielc, najpierw u siebie z Politechniką, a 29 kwietnia na wyjeździe z AZS UJK. I Wisła, i Politechnika mają jeszcze o co walczyć. Drużyna trenera Adama Węgrzynowskiego zajmuje siódme miejsce w tabeli, ale do czwartego miejsca, które okupuje Politechnika, traci 4 punkty. Goście sobotniego spotkania mogą jeszcze przeskoczyć Grunwald Ruda Śląska, który jest trzeci i ma od nich o jeden punkt więcej. A zespół ze Śląska w ostatniej kolejce gra z Politechniką w Kielcach.

Handball Echo Dnia

- Każdy gra o swój cel. Porażka w sobotnim meczu znacznie ogranicza szanse każdego z zespołów, żeby poprawić swoją lokatę - mówi trener AZS Politechniki, były mistrz Polski z Iskrą Kielce, Paweł Sieczka. - Podchodzimy do rywala z dużym szacunkiem, Wisła gra w drugiej rundzie lepiej, poza tym jej atutem będzie własna hala. Z drugiej strony, my ostatnio gramy lepiej na wyjazdach. Musimy jednak łapać dwie sroki za ogon, bo na początku maja czeka nas ważna impreza, półfinały akademickich mistrzostw Polski. A sezon trwa już dość długo i zmęczenie się nawarstwia - dodaje Sieczka.

W zespole z Kielc gra aż trzech wychowanków Wisły - Zygmunt Kamys, Maciej Sadecki i Maciej Kozieja.

Wisła miała trzytygodniową przerwę w grze, potem zagrała dwa mecze, wygrywając u siebie z Siódemką Mysłowice 31:21 i przegrywając w Puławach z Azotami II 23:30 i znów miała dwa tygodnie przerwy, co było spowodowane świętami. Politechnika w poprzedniej kolejce nie bez problemów pokonała u siebie Glorię Katowice 33:32. Wcześniej kielczanie wygrali jednak między innymi z liderem, Viretem CMC Zawiercie, i to na wyjeździe.

W sobotę „wiślacy” będą musieli zwrócić szczególną uwagę na grającego w zespole Politechniki wicelidera klasyfikacji strzelców drugiej ligi, Marka Glitę, który zdobył dotąd 134 bramki.

ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Plichta: Gdy widzę brata w młynie, chce mi się śmiać

(Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie