Na granicy Pińczowa z Pasturką powstanie centrum logistyczne Polskich Składów Budowlanych

Dokument parafowano w ubiegły piątek. Na jego mocy miasto i gmina Pińczów odpłatnie odda grunt w użytkowanie wieczyste na rzecz Polskich Składów Budowlanych. Chodzi o działkę o powierzchni 5,39 hektara, która znajduje się przy ulicy Batalionów Chłopskich w Pińczowie, tuż przy granicy z miejscowością Pasturka.

- Na tej działce chcemy wybudować centrum logistyczne naszej spółki. Obecne, które mieści się w podbuskiej miejscowości Wełecz, powoli staje się za małe. Zaczyna brakować nam miejsca na składowanie materiałów i już od jakiegoś czasu rozglądaliśmy się za nowym miejscem - mówi Bogdan Panhirsz, założyciel i dyrektor spółki Polskie Składy Budowlane.

Dlaczego więc zdecydował się wraz zarządem na to pod Pińczowem? - Po części ze względów sentymentalnych. Mieszkam bowiem w Pasturce. Poza tym jest z niej blisko do naszego obecnego centrum pod Buskiem. Nie trzeba będzie pokonywać dużej odległości, by dostać się z jednego do drugiego. Kolejnym argumentem za tą lokalizacją jest fakt, że spora część naszych pracowników mieszka na terenie gminy Pińczów - przyznaje.

Centrum logistyczne Polskich Składów Budowlanych w Wełeczu nadal pozostanie. - Część materiałów chcemy trzymać właśnie w nim, a część w nowej lokalizacji. Centrum, które ma powstać, będzie liczyć około 15 tysięcy metrów kwadratowych. Dzięki temu nie powinniśmy mieć problemów ze składowaniem materiałów budowlanych, sprawnie powinien wyglądać też rozładunek i załadunek tirów, a jest to w naszym przypadku spore przedsięwzięcie logistyczne. Dziennie przyjeżdża i wyjeżdża od nas około 40 takich ciężarówek, które muszą być dobrze i szybko obsługiwane - mówi Bogdan Panhirsz.

Realizacja tej inwestycji nie rozpocznie się jednak lada moment. Jak informuje dyrektor spółki Polskie Składy Budowlane, stanie się to najprawdopodobniej we wrześniu. - Ten teren miasto obecnie dzierżawi rolnikowi. Dopiero kiedy zbierze plony, będziemy mogli wejść i rozpocząć działania inwestycyjne. Nie będą one zresztą jedyne, bo równolegle mamy zamiar budować drugie centrum logistyczne, ale to już w Wąbrzeźnie, w województwie kujawsko-pomorskim - wyjaśnia.

Bogdan Panhirsz dodaje, że budowa centrum logistycznego pod Pińczowem będzie sporą szansą dla większego rozwoju miasta. - Każde tego rodzaju inwestycje oznaczają ożywienie przedsiębiorczości. Myślę, że dzięki nam Pińczów też zyska. Budowa centrum logistycznego wiąże się przecież na przykład z zatrudnieniem nowych osób, bo nasza załoga ma być liczniejsza o około 35-40 osób - mówi Bogdan Panhirsz.

Jak poinformowano nas w Urzędzie Miejskim w Pińczowie, przedsiębiorca zobowiązał się wybudować centrum logistyczne w terminie trzy i pół roku od podpisania aktu notarialnego.