- Zostały do wykonania jeszcze tylko prace porządkowe, ale tego nie dało się zrobić w tej chwili. Przyroda ma swoje prawa, więc musimy z tym poczekać do kwietnia - mówi Janusz Marszycki, prezes spółki Lotnisko Kielce.
Obecnie pas startowy w Masłowie ma długość 1155 metrów. Dzięki temu bez problemu mogą lądować tu samoloty, które zabierają na pokład 19 pasażerów.
Na tym jednak nie koniec rozbudowy lądowiska.
- Mamy już projekt i obiecane pieniądze na modernizację istniejącego oświetlenia oraz montaż świateł kierunkowych PAPI (umożliwiają pilotom wybranie właściwego kąta podejścia do lądowania - przypis red.) - informuje prezes Marszycki. Prace mają ruszyć w przyszłym roku.
- Jestem po rozmowach z władzami Polskiej Żeglugi Powietrznej i chcemy zainstalować w Masłowie nawigację GPS-EGNOS, która pozwoli na lądowanie samolotów w warunkach ograniczonej widoczności - mówi Marszycki.
Wszystko to ma sprawić, że w Masłowie będą lądowały małe samoloty pasażerskie.
- Jestem dobrej myśli, mam nadzieję, że nastąpi to w 2012 roku - mówi prezes Marszycki.
Przypomnijmy - przetarg na modernizację lotniska w Masłowie za 6 milionów złotych wygrała firma Budar z gminy Smyków. Na rozbudowę pasa miała 60 dni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?