Kielczanom zaprezentował Tężnię, obiekt, który ma dla niego znaczenie terapeutyczne. Umieścił w nim bowiem przedmioty, które gromadził przez 12 lat. -
Mam do nich stosunek sentymentalny, wszystkie są sprawne i były mi potrzebne - wyznał. Oddanie ich przychodziło mi z trudem, ale było łatwiejsze dzięki temu celowi.
Na placu Artystów stanęła potężna drewniana konstrukcja przypominająca tężnie, po których spływa solanka w uzdrowisku. Na półkach stanęły wspomniane już przedmioty. Ich ułożenie nie jest przypadkowe, lecz chronologiczne. Na najwyższej półce znajdują się skrzynie, z których je wypakowano.
- To, co państwo dzisiaj widzicie to jest stan magazynowy. Każdy z tych przedmiotów ma numer katalogowy. Teraz pod wpływem słońca, wiatru, deszczu będą się zmieniać stapiając w jeden organizm - zapowiedział artysta zachęcając do obserwowania tych zmian.
Dziękował też Dorocie i Tomaszowi Tworkom, sponsorom prezentacji, bo była to jedyna jego realizacja, z którą dzięki wsparciu ekipy z Dorbudu nie miał żadnych kłopotów.
Tężnia będzie tężnią wędrowną. Z Kielc ruszy w świat a dzięki właścicielom Dorbudu pierwsi zobaczyli ją mieszkańcy Kielc. W piątek ustawiały się długie kolejki by zajrzeć między półki.
Wystawa potrwa do końca września.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?