- Każdego dnia zaparkowanych jest tu kilkanaście samochodów wzdłuż całej ulicy - napisała internautka. - Nie ma żadnych znaków zakazujących parkowania, ale są one potrzebne. Gdy ulica na wysokości galerii Planty zastawiona jest samochodami, to dwa samochody jadące z przeciwka nie mogą się minąć, ponieważ jezdnia jest ograniczona słupkami. Na dalszym odcinku kierowcy w czasie wymijania po prostu auta wjeżdżają na chodnik, aby się wyminąć. To powoduje wiele zamieszania na tej ulicy.
Czytelniczka ma dwie propozycje rozwiązania problemu. - Miejski Zarząd Dróg powinien uporządkować ruch na tej ulicy. Są dwa rozwiązania - dodaje. - Można wyznaczyć na tej ulicy miejsca do parkowania z odstępami, tak aby auta mogły się wyminąć. Można też postawić znak zakazu parkowania, ale wtedy Straż Miejska powinna karać kierowców, którzy go nie przestrzegają - dodaje internautka.
Na ulicy Planty obowiązuje strefa zamieszkania. W takim obszarze kierowcy mogą parkować tylko w miejscach wyznaczonych - wyjaśnia Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
- Na ulicy Planty takich nie ma, więc postój tam jest niezgodny z przepisami. Możemy rozważyć kwestię wyznaczenia miejsc parkingowych z odstępami, aby stworzyć w ten sposób warunki do wymijania się. Problemem może być jednak kwestia zjazdów z posesji. Musimy przeanalizować tę sprawę, uwzględniając warunki terenowe.
Straż Miejska bardzo często zagląda na ulicę Planty. - Mamy stąd wiele interwencji i przyjeżdżamy, ale miejsc, gdzie w takiej skali jest łamany zakaz parkowania jest mnóstwo w kraju. Nie możemy być wszędzie codziennie - wyjaśnia Wojciech Bafia, zastępca komendanta Straży Miejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?