Przypomnijmy, że we wtorek kilkanaście minut po godzinie 16, pod kołami pociągu towarowego przejeżdżającego przez Górki Szczukowskie zginęła młoda kobieta.
- Z relacji wynika, że z rękami w górze wbiegła na tory i zatrzymała się przed pociągiem. Maszynista nie miał szans wyhamować - opowiada Małgorzata Tkaczek-Kłębek z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Ofiara nie miała przy sobie dokumentów, policjanci znaleźli przy niej jednak telefon komórkowy. Ustalili, że to własność 24-letniej mieszkanki gminy Piekoszów.
- W domu zastali dwójkę małych dzieci 24-latki oraz jej matkę. Kobieta była pod wpływem alkoholu. Dziećmi mającymi 2 i 6 lat, zajęły się ciocie - uzupełnia Małgorzata Tkaczyk-Kłębek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?