Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naciąganie na pole. Wnioski o rolnicze dopłaty z fałszywymi danymi trafiają do prokuratury

Marzena Ślusarz
Zawyżanie obszarów użytków rolnych, bądź wpisywanie do wniosków działek, które nie są rolne - to najczęstsze próby oszustw dotacyjnych w województwie świętokrzyskim. Świętokrzyska policja prowadziła w tym roku 12 spraw o usiłowanie wyłudzenia dopłat.

Świętokrzyscy rolnicy w większości okazują się uczciwi w składaniu wniosków o dopłaty z Unii Europejskiej, choć zdarzają się próby wyłudzeń. Najczęściej są to przypadki zawyżania wielkości obszarów, bądź deklarowania we wniosku działek, których dopłaty nie dotyczą. Kieleckie oddziały Agencji Rynku Rolnego i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa mówią o nielicznych przypadkach celowych prób wyłudzenia dopłat. Świętokrzyska policja informuje, że w tym roku było prowadzonych kilkanaście takich spraw. W tej chwili Kielecka Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód prowadzi cztery sprawy związane z oszustwami dotacyjnymi bądź fałszowaniem dokumentów.

BŁĘDY WYKRYWANE W KONTROLI

Informacje zawarte we wnioskach o dopłaty składane przez rolników do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa sprawdzane są w ramach prowadzonych kontroli, administracyjnej opartej między innymi o dostępne dane graficzne, w tym ortofotomapy oraz na miejscu w gospodarstwie rolnika - wyjaśnia Wioletta Drogosz, kierownik Biura Kontroli Wewnętrznej w świętokrzyskim oddziale Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. - Nieprawidłowości zdarzają się, ale nie są one nagminne. Najczęściej dotyczą zawyżenia powierzchni rolnej deklarowanej do płatności, do której rolnik chce pozyskać dopłaty, bądź deklarowanie do płatności działek rolnych na obszarach niekwalifikowanych do płatności, jak na przykład tereny leśne, siedliska, tereny komunikacyjne - tłumaczy. W zależności od stwierdzonych nieprawidłowości rolnik może zostać nawet pozbawiony płatności.

Każda ze spraw, której dotyczy nieprawidłowość rozpatrywana są indywidualnie. - Błędy wynikają często z niewiedzy, z pomyłek, kierowania niewłaściwymi dokumentami, ale zdarza się też, że rolnicy celowo zawyżają wielkość obszaru, bądź wpisują działki, które nie są użytkowane rolniczo, po to by uzyskać większe dopłaty - mówi Wioletta Drogosz. By określić przyczyny nieprawidłowych deklaracji, pracownik ARiMR przeprowadza postępowanie. - Jeśli wynika z niego, że zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, kierowane jest odpowiednie zawiadomienie do organów ścigania o usiłowaniu wyłudzenia dofinansowania - tłumaczy kierownik.

Dodaje, że Agencja jako instytucja państwowa ma obowiązek kierowania takich spraw do organów ścigania. Wynika on z przepisów kodeksu postępowania karnego. Zdarzają się przypadki, że rolnicy znacznie zawyżają wielkość obszaru. Do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Kielcach został złożony wniosek, w którym rolnik deklarował do płatności obszary z różnych województw. Po kontroli na miejscu okazało się, że tereny nie są użytkowane rolniczo. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zostało skierowane do organów ścigania.

W Agencji Rynku Rolnego próby oszust we wnioskach zdarzają się niezwykle rzadko. - Są to pojedyncze przypadki. Jeśli kontrola wykaże duże nieprawidłowości, sprawa jest zgłaszana organom ścigania - mówi Agnieszka Duda, kierownika Sekcji Informacji i Promocji oddziału terenowego Agencji Rolnego w Kielcach.

SPRAWY ŚCIGANE

Od stycznia do końca sierpnia odnotowaliśmy 12 spraw o charakterze usiłowania wyłudzenia dotacji z Unii Europejskiej w kilku powiatach województwa świętokrzyskiego - mówi Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji. Jak dodaje, część spraw inicjowana była przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Sprawy zgłaszane przez instytucję bada również Prokuratura Rejonowa Kielce Zachód. W tej chwili prowadzi cztery postępowania przygotowawcze. - Zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyła Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dwie sprawy dotyczą podrobienia lub przerobienia dokumentów składanych do agencji. Dwie kolejne dotyczą podania nieprawdziwych danych w związku z ubieganiem się o datacje w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich - mówi Rafał Orłowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Za przestępstwa te grożą kary od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie