Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nad Chańczą sprzątają śnięte małże! Dotąd zebrano 3 tony mięczaków (WIDEO)

Ewa Łukomska
Ewa Łukomska
Aleksander Piekarski
Małże znad zalewu Chańcza powoli znikają z brzegu. Po naszej interwencji usunięto około kilku ton mięczaków, które zalegały tam od początku lipca - zarówno od strony planowanego kąpieliska, jak i w innych rejonach zbiornika. Woda wciąż wyrzuca nowe szczeżuje, jednak sytuację można uznać za opanowaną.

- Zebraliśmy trzy tony małży, zamówiliśmy też firmę, która zajmie się ich utylizacją, ponieważ nie mogą one zalegać na żadnym składowisku. Na miejscu działają obecnie połączone siły z kilku naszych nadzorów wodnych. Jednocześnie zadajemy pytania dotyczące przyczyn tego zjawiska - zamierzamy je zbadać - zapewnia Konrad Myślik, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, czyli państwowej instytucji, która odpowiada za zbiornik.

Za prawdopodobną przyczynę padania małży uznano skażenie wody. Pewności nie ma również co do źródła tego zanieczyszczenia. Alarmujące okazały się natomiast jedne z wyników badań, które wykazały, że woda skażona jest enterokokami kałowymi. Przy dopuszczalnym zakresie wynoszącym 400 jednostek bakterii na 100 mililitrów, w jednej próbce wykryto 630 jednostek, a w drugiej – 670.

Sprawa wydała się niepokojąca również władzom wojewódzkim, które po naszej interwencji podjęły stosowne działania.

- Skontaktowałem się z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska, który wykonywał tam badania. Zostaną one powtórzone w najbliższy wtorek, z uwagi na podejrzenie zanieczyszczenia zbiornika. Przyczyny padania małży wciąż nie są znane, mogła to być choroba - natlenienie wody w zbiorniku było w normie - mówi wicewojewoda Andrzej Bętkowski, dodając: - Interweniowaliśmy również w sprawie uprzątnięcia małży - wiele zostało już usuniętych. Rozmawiamy też z władzami gminnymi, by porozumiały się z zarządcą zbiornika. Bezwzględnie należy posprzątać cały brzeg, ponieważ zalegające na nim mięczaki wpływają na ogólny stan zbiornika - przyznał wicewojewoda.

Aktualnie brzeg zalewu w Chańczy jest w znacznie lepszym stanie niż na początku minionego tygodnia. Większość padniętych małż została zebrana. W piątek po południu uprzątnięcia wymagał jedynie fragment brzegu od strony miejscowości Życiny. Mimo niejasności dotyczących wyników badań wody nad zalewem można było zauważyć pierwszych amatorów kąpieli, którzy zdecydowali się wejść do wody i korzystać z uroków okolicy.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




TOP10 najbardziej niebezpiecznych krajów na wakacje 2018





Wakacje 2018. Jedziesz do tych krajów? Sprawdź na co warto się zaszczepić!






TOP 10: Plaże nudystów w Polsce [18+] Jak wyglądają?





Nietypowe zwyczaje ślubne na świecie - TOP 10





Czy wiesz co zamówić w smażalni? Sprawdź, których ryb powinno się unikać!






Tego musisz spróbować. TOP 12 sportów wodnych



Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie