Nad kieleckim zalewem jest już podest dla wędkarzy na wózkach

- Bardzo szkoda mi było osób wędkujących, że nie mogą tego robić bezpiecznie, bo łowiąc ryby nad stromym brzegiem w każdej chwili mogli się stoczyć do wody - mówi Jan Miodek, członek zarządu Polskiego Związku Wędkarskiego "Iskra". - Działając w ich imieniu poprosiłem o pomoc redakcję "Echa Dnia" i udałem się jednocześnie do władz miasta. Prezydent Wojciech Lubawski skierował mnie od razu do wiceprezydenta Czesława Gruszewskiego, obaj bardzo życzliwie podeszli do tego problemu. Zareagowali przychylnie na nasze prośby. Najpierw Robert Urbański, dyrektor wydziału ochrony środowiska zlecił wycięcie 21 topól, które zagrażały spacerującym, a potem Miejski Zarząd Dróg wykonał podest. Od czwartku wędkarze mogą bezpiecznie wędkować.

Zdzisław Szymoniak i Kazimierz Kowalski chwalą, że podest bardzo im się podoba. - Jest estetyczny, funkcjonalny, a przede wszystkim zapewnia nam bezpieczeństwo - podkreśla pan Szymoniak. - Jakiś czas temu straciłem obie nogi, a łowienie pozwala oderwać mi się od kłopotów, zapomnieć o kalectwie, cieszyć się piękną przyrodą. Zapraszamy do wędkowania nie tylko niepełnosprawnych z Kielc, ale także z innych okolic. W zalewie są plotki, okonie, szczupaki, karpie.

Z tego, że wędkarze na wózkach mają odrobinę radości, mogą oddać się rekreacji zadowolony jest także Zbigniew Czekaj, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, który był wykonawcą robót. - W naszym mieście razem z Anną Sową, pełnomocnikiem prezydenta ds. osób niepełnosprawnych staramy się niwelować bariery architektoniczne i ułatwiać życie osobom na wózkach - informuje. - Tu nad kieleckim zalewem, od strony szkółki żeglarskiej udało nam się nie tylko uporządkować teren, ale także zrobić coś pożytecznego. Postawimy też znak, żeby kierowcy nie zastawiali drogi wiodącej na podest.

Flaga

Jan Miodek, członek zarządu koła Polskiego Związku Wędkarskiego "Iskra": - Walczyłem o to, żeby wędkarze poruszający się na wózkach mieli gdzie wędkować i udało się. Zbliża się piękna pora roku i niepełnosprawni wędkujący są bardzo wdzięczni za zrobienie dla nich podestu.