Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nad zalewem Chańcza jest skandalicznie brudno. Stosy śmieci zostały po sezonie turystycznym i… tak sobie leżą (zdjęcia)

/ka/
Takie stosy śmieci zalegają przy zalewie Chańcza, na cyplu od strony miejscowości Chańcza.
Takie stosy śmieci zalegają przy zalewie Chańcza, na cyplu od strony miejscowości Chańcza. Społeczna Straż Rybacka Powiatu Kieleckieg
- Powiedzieć, że nad zalewem Chańcza powstało wysypisko, to mało. Są tam stosy śmieci wielkości ciężarówki. Odpadki leżą, w mniejszej lub większej ilości, dookoła zbiornika - opisuje Zenon Głębicki, komendant Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Kieleckiego.

[galeria_glowna]
- To jest poważny problem, który wreszcie musi zostać rozwiązany. Co roku, po sezonie, nad zalewem Chańcza jest skandalicznie brudno. Teraz jest tak samo. Pod drzewami leżą wory pełne śmieci, butelki, opakowania, puszki, pudła, niczego tam nie brakuje. To wszystko później znajdzie się w wodzie - tłumaczą członkowie Społecznej Straży Rybackiej, którzy patrolują zalew Chańcza. Dodają, że do śmieci, które już są, swoje dosypują wędkarze i śmietniska rosną.

Strażnicy uważają, że winni takiej sytuacji są dzierżawcy terenów nad zalewem Chańcza. - Biorą pieniądze od wczasowiczów, ale sprzątać, nie sprzątają. A przecież w umowie dzierżawy, którą podpisują z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej, na pewno jest zapis mówiący o tym, że ich obowiązkiem jest uprzątnięcie śmieci po sezonie - podkreśla komendant Głębicki. Wtóruje mu komendant wojewódzki Państwowej Straży Rybackiej w Kielcach Artur Pierzak. - Ten problem trzeba nagłośnić, inaczej to się nie zmieni - uważa Pierzak.

O tym, że zlecenie na uporządkowanie zbiornika Chańcza po sezonie, już zostało złożone, przekonuje Witold Bielecki, zastępca dyrektora do spraw Zarządu Zlewni Wisły Sandomierskiej w Sandomierzu Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie. - Nie wiem, czy wykonawca już rozpoczął prace, czy nie. Jeżeli nie, to sprzątanie wkrótce się zacznie. Poza tym kilka razy w roku porządkowany jest teren należący do nas, czyli ten od lustra wody do słupków granicznych. Natomiast dzierżawcy mają zapis w umowach, że ich obowiązkiem jest sprzątać dzierżawione tereny - podkreśla Bielecki.

Alina Siwonia, wójt gminy Raków tłumaczy, że ostatnio wywieziono śmieci znad zalewu Chańcza. - Był pełny samochód odpadów, z terenu należącego do Wspólnoty Wsi Chańcza. Zapłaciliśmy za uprzątnięcie tych śmieci prawie dwa tysiące złotych, to dużo jak na nasz budżet. Sprawdzimy, gdzie jeszcze są odpadki, znajdziemy i zobligujemy właścicieli, bądź dzierżawców tych terenów, do posprzątania - zapewnia Siwonia. Apeluje także o rozsądek i nie zaśmiecanie do turystów i wędkarzy. - Ktoś przecież te śmieci zostawia, a wystarczyłoby, żeby każdy po sobie posprzątał - uważa wójt gminy Raków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie