Nadal zbieramy zakrętki dla chorych. Każdy może pomóc!

Informacje o zakrętkach

Informacje o zakrętkach

W sprawie odbioru zebranych zakrętek, pomocy dla osób potrzebujących wsparcia można kontaktować się z Anną Majewską z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach, telefon 784 524 127, 41 332 47 84, 331 25 24, e - mail: [email protected]

Jak pisaliśmy kilka miesięcy temu, przedstawiciele Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach i Towarzystwa Dobroczynności uruchomili konto "Pogotowie Ratujące Życie i Zdrowie Osób Potrzebujących. Wpływają na nie pieniądze uzyskane ze sprzedaży plastikowych zakrętek od butelek, które jako odpady skupuje firma recyklingowi Eko-Poldex z Myślenic, płacąc 1000 złotych za tonę kapsli.

Akcja z plastikowymi kapslami od butelek zaczęła się dwa lata temu, kiedy w "Echu Dnia" opublikowaliśmy tekst o 2- letnim Tobiaszu, chorym na cukrzycę. Rodzice Tobiaszka, których nie stać było na zakup najnowocześniejszej pompy insulinowej z monitoringiem poziomu cukru we krwi (takich pomp nie refundowało Ministerstwo Zdrowia), rozpoczęli zbiórkę plastikowych zakrętek. Na apel dla Tobiaszka odpowiedziały szkoły w całym województwie świętokrzyskim. W ciągu pół roku zebrano ponad 11 ton zakrętek i chłopiec dostał pompę insulinową. Po zakończeniu akcji dla Tobiaszka, "zakrętkowym" podopiecznym został Mariusz Targoński, kielecki rzeźbiarz, który potrzebował pieniędzy na przeszczep płuc w wiedeńskiej klinice transplantacyjnej. Koordynacją akcji dla Mariusza Targońskiego zajął się kielecki ośrodek pomocy rodzinie. Niestety, kielczanin zmarł zanim udało się zebrać potrzebną sumę. - I zrodził się pomysł, żeby cały czas zbierać zakrętki, a pieniądze wpłacać na konto, żeby, gdy pojawi się kolejna osoba potrzebująca pomocy, nie zaczynać wszystkiego od początku - tłumaczy Anna Majewska, koordynator akcji.

Zakrętkowe pogotowie działa nadal, współpracując ze szkołami i przedszkolami, a także prywatnymi osobami z Kielc i okolicy. Do tej pory ze zbiórki plastikowych zakrętek udało się uzyskać ponad 23 tysiące złotych. Są już pierwsze efekty. - Do-finansowaliśmy zakupy opatrunków hydrożelowych dla poparzonego dziecka, operację zaćmy, zakupy sprzętu ortopedycznego i rehabilitacyjnego dla prawie dziesięciu osób. Ostatnio dofinansowaliśmy zakup pompy insulinowej dla dziewczynki chorej na cukrzycę, rehabilitację chłopca po przeszczepie szpiku kostnego. Cały czas docierają do nas ludzie, którzy potrzebują pieniędzy na leczenie lub rehabilitację, a my na bieżąco pomagamy - informuje Anna Majewska i apeluje o włączenie się do akcji.