Poniżej dalsza część zmyślonej informacji:
W środę, w pobliżu miejsca, w którym wyłania się już z ziemi konstrukcja fontanny mającej być w przyszłości ozdobą Rynku, operator koparki zauważył zręby jakiejś drewnianej konstrukcji. Przerwał pracę i delikatnie za pomocą łopaty odsłonił znalezisko. Okazała się nim wielka drewniana skrzynia z okuciami. Razem z kolegami wydobyli ją na powierzchnię.
Te informacje potwierdza Łukasz Maderak, wiceburmistrz Kazimierzy Wielkiej. - Rzeczywiście, budowlańcy wydobyli z ziemi skrzynię, ale na razie za wcześnie mówić ile lat tam przeleżała i co zawiera. Miałem okazję ją już widzieć. Jest mocno nadpróchniała, ale zachowała się w całości, w czym na pewno pomogły solidne okucia. Myślę, że może mieć nawet kilkaset lat – mówi wiceburmistrz. - Zabezpieczyliśmy ją i jak najszybciej przekażemy właściwym służbom, które określą z jakiego okresu historii pochodzi ta skrzynia i przede wszystkim, co zawiera. Na razie nie informujemy, gdzie jest i nie pokazujemy, jak wygląda. Może mamy w tym przypadku do czynienia z jakimś kazimierskim skarbem...
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?