Ceny jabłek konsumpcyjnych są na razie dość niskie. Sadownicy liczą na to, że owoce zdrożeją, kiedy na dobre ruszy eksport.
Na sandomierskiej giełdzie owocowo-warzywnej jabłka kosztują od 53 groszy do złotówki. Więcej - do 1,20 zł - można uzyskać jedynie za dorodne owoce najpopularniejszych odmian. Sadownicy uważają, że to zdecydowanie za mało.
Są szanse, że ceny wzrosną, kiedy na dobre rozpocznie się eksport. Na razie sandomierskie jabłka kupują jedynie indywidualni handlowcy zza wschodniej granicy, głównie z Rosji. Po towar przyjeżdżają osobowymi samochodami. Codziennie na placu targowym jest po kilkadziesiąt takich aut.
- Eksport na Wschód ruszy pod koniec roku, kiedy zostaną obniżone cła - mówi Janusz Stasiak, prezes Sandomierskiego Ogrodniczego Rynku Hurtowego SA. - Codziennie otrzymujemy zapytania dotyczące naszych jabłek. Zainteresowana jest nimi między innymi Mołdawia. Trwają rozmowy z państwami dawnej Unii Europejskiej. Tamtejsi odbiorcy mają jednak ogromne wymagania, czasem niemożliwe do spełnienia.
Sadownicy wiążą nadzieje również z faktem, że w tym roku gorszy urodzaj był w największym zagłębiu jabłkowym - w Grójcu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?