Nagrobki na starachowickich cmentarzach odzyskały dawny blask

Kwestowali, potem, odnowili

Kwesta w ubiegłym roku prowadzona była po raz pierwszy. Przez dwa dni na wszystkich cmentarzach w mieście kwestowali wolontariusze. Łącznie osoby odwiedzające nekropolie wrzuciły do puszek 11.726 złotych. Od razu było wiadomo, że pieniądze zostaną przeznaczone na renowację zniszczonych zabytkowych nagrobków na cmentarzach.

Początkowo w planach była renowacja miejsca spoczynku Stanisława Nowaka, burmistrza Starachowic oraz Czesława Nowakowskiego, kierownika nieistniejącej już szkoły powszechnej nr 2 w Starachowicach. Plany - jak poinformował Adam Brzeziński, prezes Towarzystwa Przyjaciół Starachowic - zmieniły się, bo odnalazła się rodzina Czesława Nowakowskiego, która ma swoje plany co do miejsca pochówku kierownika szkoły. Członkowie Towarzystwa Przyjaciół Starachowic zdecydowali więc o odnowieniu innego nagrobka. Wybór padł na nietypowy grób Franciszka Noconia, górnika ze Starachowic. Pomnik stoi na cmentarzu parafialnym na Bugaju.

- Franciszek Nocoń nie zapisał się szczególnie w dziejach miasta, ale jego nagrobek jest charakterystyczny. Posiada symbole wykonywanego przez zmarłego zawodu. To prawdopodobniej jedyny nagrobek, na którym zachowała się informacja o górniczej przeszłości miasta. W dodatku obecnie w spisie mieszkańców nie ma osób o nazwisku Nocoń - mówił podczas prezentacji odnowionych nagrobków Adam Brzeziński.

Na cmentarzu przy ulicy Zgodnej odnowiony - zgodnie z ubiegłorocznymi planami - został grobowiec Stanisława Nowaka, burmistrza Starachowic w czasie wojny, który zmarł w 1941 roku.

Dwa miesiące renowacji

Prace renowacyjne przy obu nagrobkach prowadziła firma Regulus z Radomia, która w konkursie pokonała cztery inne firmy.

- Nagrobki zostały oczyszczone ręcznie z mchów, następnie przeprowadziliśmy zabiegi chemiczne niszczące glony, mchy i porosty. Zostały wybudowane nowe fundamenty nagrobków. Elementy nagrobka złożyliśmy w całość. Zostały także przekute litery w napisach. Kamień został zabezpieczony przed nadmiernym wchłanianiem wody. Renowacje trwały około dwóch miesięcy - mówi Oskar Gratkiewicz, właściciel radomskiej firmy.

Kwesta 1 listopada

W tym roku Towarzystwo Przyjaciół Starachowic po raz kolejny będzie organizować kwestę na cmentarzach. W tym roku pieniądze zbierane będą tylko 1 listopada, w niedzielę. organizatorzy zbiórki przewidują, że 2 listopada, w poniedziałek, na cmentarzach może być bardzo mało osób.

- W ubiegłym roku zrobiliśmy bardzo ważny krok, którego efekty mówią same za siebie. W tym roku będziemy zbierać na renowację nagrobka Józefa Szajbo, powstańca styczniowego. Nagrobek znajduje się na cmentarzu przy ulicy Iłżeckiej - powiedziała Maria Kupiecka ze Stowarzyszenia Przyjaciół Starachowic.