Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepiej w górach

Dorota KUŁAGA [email protected]
Mariusz Skuta z żoną Sylwią i synami - Bartoszem i Krzysztofem - podczas ostatnich wakacji w Zakopanem.
Mariusz Skuta z żoną Sylwią i synami - Bartoszem i Krzysztofem - podczas ostatnich wakacji w Zakopanem. fot. archiwum prywatne
Mariusz Skuta przez kilka lat związany był z lekką atletyką. Od ponad trzech sezonów pracuje w Koronie Kielce i odpowiada za przygotowanie fizyczne kieleckich piłkarzy. A wolne chwile razem z bliskimi najchętniej spędza w polskich górach.

Mariusz Skuta

Mariusz Skuta

Ma 32 lata, jest trenerem przygotowania fizycznego w Koronie Kielce. Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Żona Sylwia, synowie - Bartosz (3 lata), Krzysztof (rok i dwa miesiące). Trenował lekką atletykę - najpierw u Wojciecha Podsiadły, później w Nowi-Bis Kielce u Edmunda Sarny i w AZS AWF Poznań. Nadal prowadzi lekkoatletów - Kornelię Kostkę i Sebastiana Kowalskiego. Hobby - lekka atletyka, chodzenie po górach.

- Odpowiadam za sferę motoryczną, jest to więc powiązane z lekką atletyką. Chodzi o bieganie, siłę, wytrzymałość, a przede wszystkim interpretacje pewnych metod treningowych. Na pewno się tu odnajduję, ale staram się nie tracić kontaktu z "królową sportu" - wyjaśnia Mariusz Skuta. Cały czas szkoli on dwoje lekkoatletów - Kornelię Kostkę i Sebastiana Kowalskiego z Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego.

TRENINGI Z NIEDZIELANEM

- Myślę, że dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Pierwszy obóz dał dobrą podbudowę tlenową. Andrzej Niedzielan też przyznał, że czuje się rewelacyjnie. Praktycznie dwa razy w tygodniu "Wtorek" trenuje indywidualnie ze mną. Raz nie zastosowaliśmy pewnego treningu i nie strzelił gola (chodzi o mecz ze Śląskiem Wrocław - przyp. red.). Ale wróciliśmy i w Chorzowie już zdobył bramkę. Edi Andradina też dobrze się prezentuje. Jak zadba o siebie, o odpowiednie odżywianie, o wagę, to nadal będzie grał bardzo dobrze - mówi Mariusz Skuta.

- A jeśli chodzi o najlepsze organizmy do pracy, to w Koronie mają je Paweł Sobolewski i Pawel Kaczmarek. "Kaczmar" ma niesamowite zdrowie do biegania. Grzesiek Lech i Maciek Tataj teraz nie grają w podstawowym składzie, ale od przyjścia do Korony ich wyniki też poszły w górę - dodaje trener Mariusz Skuta.

Z DZIEĆMI I W GÓRACH

Wolne chwile, których i tak nie ma za dużo, stara się spędzać z dziećmi. -Ostatnio zacząłem też trochę więcej biegać, nie mogę być słabszy od zawodników - mówi z uśmiechem. Biega też jego żona Sylwia, o ile czas jej na to pozwala, startuje w biegach ulicznych. - Przymierzamy się do startu w dniu 11 listopada. Chcemy pobiec w czwórkę, razem z dzieciakami - zapowiada Mariusz.

Urlop najchętniej spędzają w górach. - Ostatnio byliśmy w Zakopanem. Uwielbiamy chodzić po górach, to jest nasz "konik". Tam zawsze chętnie wracamy - dodaje Mariusz. Teraz wybiera się na studia podyplomowe z przygotowania motorycznego w grach zespołowych, prawdopodobnie na Akademię Wychowania Fizycznego w Katowicach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie