Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najsympatyczniejsi maturzyści bawili się w hotelu Binkowski. Nagrodę ufundował europoseł Czesław Siekierski (ZDJĘCIA)

Dorota KLUSEK [email protected]
Klasa III B z Liceum Ogólnokształcącego imienia Bohaterów Powstania Styczniowego w Małogoszczu – zwycięzca plebiscytu na Najsympatyczniejszą Klasę Maturalną regionu świętokrzyskiego w roku 2014 z wychowawczynią Jolantą Szwarc i przedstawicielem eurodeputowanego Czesława Siekierskiego, Grzegorzem Ślusarczykiem.
Klasa III B z Liceum Ogólnokształcącego imienia Bohaterów Powstania Styczniowego w Małogoszczu – zwycięzca plebiscytu na Najsympatyczniejszą Klasę Maturalną regionu świętokrzyskiego w roku 2014 z wychowawczynią Jolantą Szwarc i przedstawicielem eurodeputowanego Czesława Siekierskiego, Grzegorzem Ślusarczykiem. Aleksander Piekarski
Zwycięzcy plebiscytu na Najsympatyczniejszych Maturzystów bawili się w Hotelu Binkowski w Kielcach na zaproszenie posła do Parlamentu Europejskiego, Czesława Siekierskiego.
Najsympatyczniejsi maturzyści bawili się w hotelu

Najsympatyczniejsi maturzyści bawili się w hotelu Binkowski

Pierwsza dziesiątka

Pierwsza dziesiątka

Laureaci plebiscytu na Najsympatyczniejszą Klasę Maturalną 2014 - 1. klasa III B z Liceum Ogólnokształcącego w Małogoszczu - 1328 głosów, 2. klasa III G z I Liceum Ogólnokształcącego w Jędrzejowie - 1174 głosów, 3. klasa III C z II Liceum Ogólnokształcącego w Końskich - 1054, 4. klasa III A z Liceum Ogólnokształcącego w Klimontowie - 941, 5. klasa III z Liceum Ogólnokształcącego w Chobrzanach - 819, 6. klasa IV E z Zespołu Szkół Ekonomicznych w Staszowie - 813, 7. klasa III A z Liceum Ogólnokształcącego w Bogorii - 807, 8. klasa III A z Liceum Ogólnokształcącego w Łopusznie - 772, 9. klasa III B z Liceum Ogólnokształcącego w Klimontowie - 694, 10. Klasa III B z Liceum Ogólnokształcącego w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych numer 3 we Włoszczowie - 672.

- To jest bardzo sympatyczna klasa. Zasłużyli na ten tytuł - mówi Jolanta Szwarc, wychowawczyni klasy III B z Liceum Ogólnokształcącego imienia Bohaterów Powstania Styczniowego w Małgoszczu.

Nie planowali brać udziału w plebiscycie. - Nasza pani wychowawczyni zaczęła na nas wysyłać SMS-y. Potem zobaczyliśmy, że tych głosów przybywa, a to znaczyło, że jeszcze ktoś na nas głosuje. Nie mogliśmy zlekceważyć tego, że ktoś na nas postawił i postanowiliśmy zaangażować się w zdobywanie głosów - mówią Olga Wojtunik, Patrycja Mietelska, Patrycja Yildirim i Angelika Krzyżyk. To one stanowiły "mózg" całej akcji.

GORĄCO PRZED PÓŁNOCĄ

Cel był jeden: pozyskać jak najwięcej osób, które zagłosują. Akcja była prowadzona na facebooku, w szkole, wśród znajomych. O wsparcie zostali poproszeni uczniowie innych klas, nauczyciele, a także znajomi i rodzina.

- Chcieliśmy wszystkim bardzo serdecznie podziękować za wsparcie i pomoc. Przede wszystkim naszym rodzicom, bo to oni w dużej mierze zapewniali nam pieniądze na doładowania. Natomiast szczególne podziękowania kierujemy do panów Błażeja Kuterasińskiego i Grzegorza Sołtysa oraz do pani Małgorzaty Krzyżyk - podkreślają dziewczyny.
Ale być w czołówce, a wygrać to dwie zupełnie odmienne sprawy. Trzeba było zachować czujność, kontrolować sytuację i pilnować rywali. Im bardziej zbliżał się koniec głosowania, tym było goręcej. - 15 minut przed północą jeszcze pojechaliśmy na stację benzynową, żeby kupić doładowania - śmieją się dziewczyny. U jednej z nich zgromadziło się pół klasy i ta grupa słała SMS-y.

WYJĄTKOWA KLASA

Wysiłek się opłacił. Klasa III B z Małogoszcza wygrała!
- Zasłużyła na ten tytuł. To jest bardzo sympatyczna klasa, co pokazała wiele razy w czasie tych trzech lat liceum - podkreśla Jolanta Szwarc. - Uczniowie są bardzo pomysłowi, chętni do działania i potrafią się zorganizować. Szkoda, że już kończą naukę w naszej szkole. Mają bardzo dobre wyniki w nauce, dobrze radzą sobie w konkursach i olimpiadach. Przy okazji odnoszą sukcesy w zawodach sportowych.

Na tym nie koniec. Klasa III B zaangażowała się również w rekonstrukcje historyczne, związane ze 150-rocznicą powstania styczniowego. - Dziewczyny zamieniły się w rosyjskich żołnierzy - śmieje się Jolanta Szwarc. - Tych rekonstrukcji było kilka, miedzy innymi w Małogoszczu i na Świętym Krzyżu. Chętnie uczestniczyli w tych działaniach, nikogo nie trzeba było namawiać, mimo, że występy odbywały się w dni wolne od nauki szkolnej.

ZABAWA W KLASOWYM GRONIE

Klasa III B liczy 25 osób. W przewadze są dziewczyny. W tym kobiecym gronie, wyróżnia się trzech chłopaków. - Mamy bardzo fajnie. Nie narzekamy - uśmiechają się Karol Biskupski, Piotr Kacprzyk i Piotr Augustyn.
- Od samego początku nauki w liceum byliśmy zgraną klasą, bo spora grupa z nas znała się wcześniej, ale nawet ci, którzy do nas doszli, szybko się zaaklimatyzowali - wyjaśniają dziewczyny.

Czesław Siekierski, poseł do Parlamentu Europejskiego, fundator nagrody dla Najsympatyczniejszej Klasy Maturalnej: - Czas matury to czas szczególny. Młodzi ludzie stoją na granicy dwóch światów. Z jednej strony to jeszcze szkolna beztroska, a z drugiej pora na podjęcie poważnej decyzji, która będzie miała wpływ na całe ich życie. Wszystkim maturzystom życzę zwyczajowo: połamania pióra, ale także tego, żeby się nie denerwowali. Choć zdaję sobie sprawę, że łatwej to powiedzieć, niż zrobić, ale trzeba się wyluzować i pamiętać o zasadach rozwiązywania testów, a wtedy wszystko powinno się udać!

Klasa łączy dwa profile: matematyczno-geograficzny i chemiczno-biologiczny. - Jesteśmy ambitni. Większość z nas zdaje dodatkowe przedmioty na maturze, często na poziomie rozszerzonym. Nasze plany są bardzo ambitne, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie - mówią Olga, Angelika i Patrycje.

W nagrodę za zajęcie pierwszego miejsca, klasa III B otrzymała zaproszenie od posła do Parlamentu Europejskiego Czesława Siekierskiego na zabawę w klubie Hotelu Binkowski w Kielcach. Spotkanie, które odbyło się 30 kwietnia, rozpoczęła uroczysta kolacja. Eurodeputowanego reprezentował Grzegorz Ślusarczyk.

BEZ ŚCIĄG

- Konkurs pokazał, że jesteście kreatywni. Przed wami ciężki egzamin, ale będziecie go wspominać z nostalgią - powiedział maturzystom, zaapelował również, by dobrze wybrali swój zawód.

Sam Grzegorz Ślusarczyk swoją maturę wspomina dobrze. - To by rok 1991. Uczyłem się w VI Liceum Ogólnokształcącym imienia Juliusza Słowackiego w Kielcach. Wtedy egzaminy wyglądały inaczej. Wówczas matematyka nie była przedmiotem obowiązkowym, więc ja, ponieważ jestem humanistą, wybrałem historię - śmieje się. Zapytany, czy korzystał ze ściąg, przyznał: - Miałem ściągi w domu, uczyłem się z nich, ale nie wziąłem ich na maturę, bo muszę przyznać, że umiem ściągać!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie