Najważniejsza jest jakość. Prezentujemy styl biznesmena Marian Glity, jednego z laureatów plebiscytu na najlepiej ubranych świętokrzyskich vipów

Dobrze dobrany krawat i koszula potrafią nadać garniturowi charakter.
(fot. Fot. archiwum )

Marian Glita

Ma 61 lat. Mieszka w Jędrzejowie. Właściciel i prezes firmy "Elmar". Ma żonę Elżbietę oraz trójkę dzieci: Mariusza, Katarzynę i Tomka. Zajął drugie miejsce wśród panów w plebiscycie Echa Dnia i Radia Kielce na najlepiej ubranych świętokrzyskich vipów.

Co na siebie zakłada najczęściej Marian Glita? Odpowiedź jest jedna: garnitur. To jego strój na co dzień. - Jestem prezesem dużej firmy. Jednym z moich obowiązków jest godne jej reprezentowanie. Dlatego tak ważny w moim przypadku jest garnitur - podkreśla Marian Glita.

300 - 400 KRAWATÓW

Aby dobrze się w nim czuć, garnitur musi być dopasowany. - Wybieram takie, które są dobrze skrojone, a dzięki temu dobrze układają się na sylwetce - zauważa. - Garnitur garniturowi nie jest równy. Ja najczęściej kupuję ubrania Armaniego i Versace. Dobrze na mnie leżą i znakomicie się w nich czuję.
Większość z nich ma klasyczne, zdecydowane kolory: granatowy, czarny, ciemny brąz.

Ich charakter zmienia się w zależności od koloru koszuli. Najczęściej sięga po te kolorowe. - Białe zakładam sporadycznie, najczęściej przy okazji jakiejś uroczystości, do smokingu - wyjaśnia. Dobrym sposobem na ożywienie stroju jest również odpowiednio dobrany krawat.

- Mam ich bardzo dużo - przyznaje. - Myślę, że około 300, być może nawet 400 krawatów. Trzymam je w oddzielnej szafie - śmieje się. - Nie pozbywam się ich, ponieważ co jakiś czas moda powraca.

STRÓJ DLA SPORTOWCA

Znakomity doradcą, także w zakresie krawatów, jest żona. Wspólnie wybierają się na zakupy. A te chętnie robią w Krakowie. - Często odwiedzamy na przykład Galerię Krakowską, gdzie mogę spotkać butiki z markami, które mnie interesują - wyjaśnia.

Ale kupno nowego garnituru nie zawsze bywa proste. - Garnitury są bardzo do siebie podobne, trudno znaleźć coś, co się wyróżnia, coś innego. Czasami trudno jest mi podjąć decyzję - przyznaje z uśmiechem.

Dlatego Marian Glita chętnie korzysta z pomocy krawca. - Liczy się jakość - podkreśla prezes Elmaru. A kiedy już może zrzucić z siebie garnitur chętnie zakłada dres. - Prowadzę bardzo aktywny tryb życia, uprawiam sport, dzięki czemu mogę się pochwalić dobrą sylwetką. Często biegam, dlatego wygodny dres jest dla mnie tak bardzo ważny.

W domu trzeba się czuć swobodnie.
(fot. Fot. archiwum )

Wieczorowo…
(fot. Fot. archiwum)

…i na sportowo w dresie z logo firmy Elmar.
(fot. Fot. archiwum)

Zestaw idealny na jogging w zimne i mokre dni.
(fot. Fot. archiwum )