- Młodość trwa krótko a pogoń za pieniędzmi nie daje szczęścia - przekonywał Nowicki tłumnie zebranych młodych ludzi. Z rzeczy ważnych wymienił pracę - tę wykonywaną z satysfakcją. Potem jurorował w konkursie poświęconemu swojej filmowej twórczości a trzy drużyny głowiły się nad zadaniami. Zaprezentowany na sali gimnastycznej spektakl Z obłoków na ziemię, w którym poezja przeplata się z muzyką a Nowicki wciela w postać ks. Twardowskiego przyjęty został w ogromnym skupieniu. Potem był czas na pytania. Zaczęło się od: czy lubi pan wódkę. - Coraz mniej. By pić trzeba mieć zdrowie i umieć to robić. Teraz wolę piwo i wino - padła odpowiedź.
Pytany czy utożsamia się niektórymi granymi przez siebie postaciami aktor odpowiedział, że tak. - Wykorzystuję przecież własną wrażliwość, przeżycia. Ale to dotyczy tylko wielkiej literatury i wielkich spektakli np. roli Stawrogina czy Jima z Miłości i gniewu.
Nowicki wyznał też, że nigdy nie marzył o byciu aktorem. - Byłem zbyt biedny by mieć marzenia. Chciałem się najeść, a gdy byłem starszy chciałem mieć kołdrę. W wieku 13 lat opuściłem rodzinny dom. Zostałem aktorem, ale nie wiem czy zrobiłem dobrze, czy nie zmarnowałem czasu, bo dzisiaj robię wiele innych rzeczy, piszę książki, kolędy, piosenki i one są dobrze przyjmowane.
Po złożeniu wielu autografów i zapozowaniu do wspólnych zdjęć Jan Nowicki mógł zapalić papierosa. Po 3 godzinach abstynencji wypalił od razu dwa, po czym odcisnął dłoń na ścianie sław i zwiedził galerię szkoły. Podobnie jak inni odwiedzający to miejsce goście z trudem dawał wiarę, że zgromadzone tam przedmioty są dziełem uczniów plastyka.
Wieczorem Jan Nowicki z zespołem wystąpił przed dorosłą publicznością w hotelu Kongresowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
